Więcej...

    Jan Hollender – projektant słynnych znaków graficznych PRL

    Znaki, które kojarzymy do dziś takie, jak Centrum Zdrowia Dziecka, Desa czy Pekao – to projekty jednego człowieka. Jan Hollender stworzył takich znaków ponad 200!

    Wszyscy chyba kojarzymy znaki graficzne Centrum Zdrowia Dziecka, Desy, Polleny Lechii czy Banku Pekao, ten z globusem. Są bardzo skromne w swojej prostocie, a jednocześnie bardzo symboliczne i wiele mówiące. Ich autorem jest Jan Hollender. Polski projektant grafiki użytkowej, w tym: znaków graficznych, papierów firmowych, plakatów, okładek książek. Żył w latach 1907 -1989. Pierwszą pracownię graficzną założył w Katowicach przed II wojną światową. Niestety prace, które stworzył do 1939 roku znamy tylko z dokumentacji fotograficznej.

    To on jest autorem ikonicznych znaków graficznych. W okresie od lat 50. XX wieku do lat 80. XX wieku Hollender stworzył ich ponad 200. M.in. dla Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych Polfa (1956), Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie (1977), ­Fabryki Płyt Gramofonowych Pronit (1959), Projektu (1962), zakładów „Ursus” (1972) czy sieci galerii i antyków „Desa” (1959). Stworzył też znaki dla domów handlowych „Delikatesy”, producenta lodów „Calipso” i biura podróży „Almatur”.

    ­W 1956 roku zaprojektował, chyba najbardziej rozpoznawalny znak, dla Banku Pekao. Ten z globusem wplecionym w literę P. Znak ten był logotypem banku przez prawie pięćdziesiąt lat, dopiero w 1999 zamieniono go na żubra.

    Jan Hollender był autorytetem w dziedzinie projektowania i inspirował kolejne pokolenia projektantów.

    Do 23 lutego 2025 roku w gdańskiej Wielkiej Zbrojowni można zobaczyć wystawę „Jan Hollender. Projekty”, której kuratorem jest Patryk Hardziej, grafik, ilustrator, wykładowca gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, która jest organizatorem wystawy wraz z Fundacją Karola Śliwki.

    Na wystawie będzie można zobaczyć dziesiątki projektów, w tym oryginały projektów znaków i niepublikowane do tej pory materiały. Można zobaczyć m.in. blankiety firmowe przygotowywane m.in. dla PLL LOT, Domu Mody „Telimena” czy Kombinatu Przetwórstwa Owocowego „Hortex” oraz kupony Krajowej Loterii Pieniężnej.

    Ja na tę wystawę trafiłam przypadkowo. Będąc w Gdańsku skręciłam z głównej trasy, by zajrzeć do Zbrojowni, którą pamiętam z lat dzieciństwa jako pasaż handlowy. Były tam sklepiki z artystycznym rzemiosłem i lubiłam tam zachodzić, by pooglądać cuda na wystawach.

    Od 2015 parter budynku funkcjonuje jako Zbrojownia Sztuki i jest przestrzenią wystawienniczą Akademii Sztuk Pięknych, która ma pomieszczenia na wyższych piętrach oraz w budynku obok.

    Bardzo lubię takie przypadki.

    Aleksandra Karkowska – autorka międzypokoleniowych książek „Banany z cukru Pudru”, „Na Giewont się patrzy”, „Marsz, marsz BATORY”, „Mewa na patyku”, „FOTO z misiem”. Od 2015 roku prowadzi Oficynę Wydawniczą Oryginały. Absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu. Działa społecznie na warszawskiej Sadybie. Kocha fotografię i podróże.

    Więcej o kulturze i sztuce znajdziecie tutaj.

     

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY