Więcej...

    Luksusowy ekolog z grabiami – zielony król Karol III

    Król w gumiakach, który z radością wizytuje obory? Taki jest Karol III, który od dekad dał się poznać jako osoba żywo zainteresowana ekologią. Znany jest z angażowania się w sprawy planety. Jego Aston Martin zasilany jest biopaliwem, a w Clarence House, jego wieloletniej siedzibie, wykorzystuje się energię odnawialną. Jest tak zaangażowany w sprawy ekologii, że na wyspach nazywano go od lat „zielonym księciem", a teraz w związku ze zmianą stanowiska, staje się „zielonym królem”.

    Karol miał zaledwie 21 lat, kiedy wygłosił mowę, w której ostrzegał o konsekwencjach destrukcyjnej działalności człowieka na morzach i oceanach. Już na początku lat 70-tych rozumiał, jak ważne jest zatrzymanie zatruwania zasobów wodnych. Ostrzegał też, że rosnąca liczba ludności sprawi, że planeta będzie miała problemy z wykarmieniem nas. Krytykował też rosnące zanieczyszczenia powietrza, a także coraz większe zużycie plastiku.

    Niemal pół wieku temu nikt nie chciał słuchać młodego księcia. Cóż on mógł wiedzieć na temat przyszłości gospodarki i środowiska naturalnego? A jednak okazało się, że analityczny umysł Karola doskonale przewidział ciąg wydarzeń. Wiele spośród jego prognoz niestety się sprawdziło, a on sam powoli zaczął być kreowany na ikonę brytyjskiej ekologii.

    Sprzeczności i nieustające rozmowy o ociepleniu klimatu

    Choć monarchie skandynawskie również wykazują pewną troskę o środowisko naturalne, to działania Karola III są czymś bardzo świeżym. Nigdy wcześniej świat nie widział króla tak zaangażowanego w sprawy klimatyczne, w ochronę przyrody i edukację w tym zakresie. Co prawda na jego koncie jest też wiele skandali, jak ten, kiedy odkryto, że założona przez niego fundacja przyjęła znaczącą darowiznę od firmy naftowej z Arabii Saudyjskiej. Jeszcze szerszym echem odbiła się informacja dotycząca założonej przez Karola firmy produkującej tradycyjną brytyjską organiczną żywność. Duchy Originals miała wówczas w swojej ofercie szkockiego łososia, który tak naprawdę był importowany z Alaski. Karol był krytykowany za rozrzutny tryb życia, latami korzystał z nieekologicznych środków transportu i nie lśnił przykładem „zielonego życia” w wielu kwestiach. Ogromne oburzenie wzbudził też, sprzeciwiając się naruszeniu krajobrazu Kornwalii poprzez postawienie wiatraków. Jednak te potknięcia z biegiem czasu wypierane były z pamięci Brytyjczyków kolejnymi działaniami na rzecz ekologii.

    Nawet Donald Trump żalił się mediom, że podczas spotkania z Karolem rozmowy toczyły się głównie na temat zmian klimatycznych. To kwestia tak istotna dla brytyjskiego monarchy, że podczas spotkania w 2019 roku nie chciał mówić o niczym innym.

    Drzewa króla Karola

    Odkąd rozpoczął swoją przygodę z ekologią, sadzenie tradycyjnych drzewek upamiętniających jakieś doniosłe wydarzenie nabrało nowego znaczenia. Karol III nie tylko zasadził niezliczoną ilość drzew, ale też z nimi rozmawia, przez co czasem jest postrzegany jako dziwak. Zaangażował się we współpracę z brytyjskimi organizacjami pozarządowymi, które wspiera nie tylko w kwestii uświadamiania zagrożenia globalnego ocieplenia, ale też istoty sadzenia drzew na całym świecie i zachowania lasów deszczowych, które są płucami ziemi.

    W 2010 roku wraz ze znanym aktywistą klimatycznym Tony’m Juniperem i Ianem Skelly wydał książkę „Harmony: A New Way of Looking at Our World”. Publikacja ta była rodzajem ukoronowania dotychczasowych działań Karola. Dzięki niej zyskał koleją płaszczyznę do wyrażenia swoich poglądów. Wykorzystał tę okazję między innymi do wyjaśnienia, że człowiek jest elementem ekosystemu, jedynie małym elementem przyrody planety Ziemia.

    Karol uczestniczył też w opracowaniu tzw. Terra Carta, której nazwa nawiązuje do historycznej Magna Carta, ale w tym przypadku to deklaracja dobrych praktyk ekologicznych, którą podpisało wiele brytyjskich firm. Ideą stworzenia takiej deklaracji było połączenie sił w realnych działaniach na rzecz ochrony przyrody.

    Organiczny ogród, a nawet osady

    Kiedy wuj Karola, Lord Louis Mountbatten, został zamordowany w 1979 roku, następca brytyjskiego tronu zainteresował się spirytyzmem. Niewiele wiadomo na temat szczegółów jego działań w tej kwestii. Wówczas też zaczął się interesować medycyną alternatywną.

    Przełomowym krokiem w jego rozwoju stał się jego związek z Zoe Sallis. To ona wprowadziła Karola w tematy, które z czasem zaowocowały wielką pasją do ekologii. W tamtym okresie studiował pisma dotyczące buddyzmu, nabrał większej świadomości środowiska naturalnego. Wówczas zaczął interesować się wegetarianizmem. Choć jego biografowie są zgodni, że zdarza mu się jeść mięso, to częściej wybiera dania wegetariańskie.

    Karol od dekad jest też świetnie wykwalifikowany w dziedzinie ekologicznych upraw. Latami zarządzał Duchy Home Farm, gdzie hodował zwierzęta gospodarcze przy wykorzystaniu ekologicznych rozwiązań. Firma Karola powstała na zakupionej w 1980 zaniedbanej ziemi w Gloucestershire. Aktualnie produkty takie jak konfitury, ciasteczka, a nawet herbatę można kupić w wielu krajach świata.

    W 2019 roku podjął się promowania innowacyjnego osiedla w kornwalijskim miasteczku Newquay. Część zabudowy została tak zaprojektowana, aby cegły były jednocześnie schronieniem dla pszczół miodnych. Co więcej, umieszczenie takich specjalnych cegieł kosztowało 55 tysięcy funtów i w całości zostało sfinansowane ze środków Karola. W ten sposób zareagował na drastyczne zmniejszenie się populacji pszczół w Wielkiej Brytanii.

    Czy uda się zmienić świat?

    Karol III swoimi działaniami pokazuje, że chciałby zapisać się w historii jako ktoś więcej, niż kolejna koronowana głowa. Od wielu lat propaguje walkę ze zjawiskiem mody sezonowej. Swoją odzież i obuwie oddaje do naprawy. W ramach współpracy fundacji The Prince’s Foundation z włoską platformą sprzedażową Yoox Net-a-Porter powstała też w 2020 roku kolekcja ekologicznej odzieży męskiej, do której wykonania użyto organicznych tkanin. Z jego inicjatywy powstała też aplikacja Fashion Taskforce, która pomaga w ustaleniu pochodzenia surowców użytych do produkcji danej części garderoby.

    Ale Karol nie zatrzymuje się ani na chwilę. Prywatne posiadłości wykorzystuje do wdrażania śmiałych ekologicznych projektów. O jego kreatywności przekonały się już trzy miasteczka: Nansleden w Kornwalii, Pondbury w Anglii i Faversham w hrabstwie Kent. W przypadku tego trzeciego projektu chodzi o adaptację średniowiecznego miasteczka, więc pojawiło się sporo protestów. Przeciwnicy działań w tym obszarze obawiają się uszkodzenia elementów historycznych i naruszenia unikalnego charakteru Faversham.

    Warto pamiętać, że tego wszystkiego Karol III dokonał jako książę. Wówczas pieczę nad jego pomysłami sprawowała Elżbieta II, która ponoć niejednokrotnie studziła zapędy syna. Czym więc zaskoczy świat jako król? Patrząc na uprzedni rozmach, możemy spodziewać się czegoś spektakularnego.

    Tuż przed koronacją Lotnisko Heathrow zapragnęło nazwać imieniem Karola III jeden z terminali. Wcześniej nadano Terminalowi 2 imię Elżbiety II. Karol jednak odmówił, argumentując swoją decyzję „obawami dotyczącymi środowiska”. Jego konsekwencja ponownie zadziwiła opinię publiczną.

    Źródła:

    Countryfile.com, BBC, Royal.uk
    Catherine Mayer, Książę Karol. Serce króla, 2015
    Charles, Prince of Wales, Tony Juniper, Ian Skelly, Harmony: A New Way of Looking at Our World, 2010

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY