Więcej...

    Najpiękniejsze kapelusze Gali Derby 2018

    Ponad 90 pań wzięło udział w konkursie na najpiękniejszy kapelusz podczas tegorocznych wyścigów konnych na Służewcu – Gali Derby 2018. Tego dnia damy w toczkach, kapeluszach i fascynatorach podkreślając swój urok i tworząc aurę tajemniczości – dumnie prezentowały się na wyścigach. Pytane, dlaczego tak rzadko je noszą  - mówią, że kochają te nakrycia głowy, ale póki co zakładają je tylko na specjalne okazje, bo na co dzień nie mają odwagi. Pora to zmienić!

    Stoisko

    Punktualnie o 13.30 do naszego stoiska konkursowego zgłosiły się pierwsze uczestniczki. Po zarejestrowaniu się trafiły w ręce make upistek z Ingrid Cosmetics.

    – Makijaż przy kapeluszu powinien podkreślać usta i linię rzęs, czyli używamy miękkiej kredki, którą łatwo jest rozcierać –  między rzęsami, co powoduje efekt ich zagęszczenia.  Dzięki temu twarz robi się bardziej wyrazista. Brwi też powinny być podkreślone, ale wszystko zależy od kształtu kapelusza – mówi Kasjana Serafin.

    Następnie kandydatki trafiały na ściankę, gdzie czekała je profesjonalna sesja zdjęciowa, a na podstawie jej efektów jury wybierało najpiękniejszy kapelusz.

    –  Jestem bardzo podekscytowana tym, co się dzieje – mówi Gosia i dodaje, że pierwszy raz bierze udział w takim szaleństwie.

    Nie mogło być inaczej, bo przecież w trendach w kapeluszach na derby jest pełen szaleństwo! W każdym kraju, gdzie się odbywają jest taka tendencja.

    Kicz

    – Bardzo często to szaleństwo opiera się o kicz, ale jeśli idziesz na wyścigi konne w Ascot, masz dwie szanse, by zrobili ci zdjęcia. Jesteś sławną osobą albo masz na głowie straszne szaleństwo– mówi Marta Ruta Hats, projektantka.

    U nas zdjęcia robiliśmy każdej uczestniczce konkursu, a w czasie sesji zdjęciowej, dyskretnie przyglądała im się właśnie Marta, projektantka kapeluszy i członkini jury. Czego szukała w stylizacjach uczestniczek?

    Z jednej strony odwagi, ale i dopasowania do całości stroju. Często zapominamy, że nakrycie głowy nie podróżuje samo. Grać do niego musi cała sylwetka i cały strój. Stawiam też na odwagę w noszeniu kapeluszy – zdradza.

    Na kapeluszu nie powinno się zbyt dużo dziać (ptaszek, pióro, kwiatek), bo może wyjść z tego kicz, ale oczywiście nie można generalizować, bo ze wszystkiego można zrobić kicz, a dzięki szlachetnym materiałom i kolorom może wyjść ze stylizacji coś pięknego.

    Trzeba pamiętać o tym, że kiedy masz kapelusz czy buty, na których dzieje się bardzo dużo to dobrze jest założyć prostą górę – dodaje Marta.

    Przerwałyśmy rozmowę, bo na ściance pojawiła się Gabriela, wielbicielka kwiatów, która swój kapelusz zrobiła w ciągu dwóch dni.

    Kwiaty

    Lubię kwiaty, dlatego postanowiłam je pokazać w inny sposób. Listki z żywych roślin wkleiłam w metalowe, druciki. To mój pierwszy kapelusz wykonany samodzielnie.

    Inna uczestniczka Zuzanna, zaczęła od sukienki i ona stanowiła bazę do wyboru fascynatora.

    Na co dzień nie noszę kapeluszy, ale za to na imprezach typu wesele muszę je mieć. Nawet moja mama założyła ostatnio fascynator na ślub siostry i wszyscy wiedzieli, że jesteśmy rodzinną panny młodej – śmieje się Zuzanna.

    Jednak z nagrodzonych dam Katarzyna Gierlotka, zaprojektowała swój kapelusz sama  i wykonała go pod okiem specjalisty.

    Stylizacja

    Uwielbiam film „Lata 20. Lata 30”. Moja stylizacja powstała kiedy słuchałam piosenki z tego filmu: Wrócą piosenką, sukni szelestem. Błękitnym cieniem nad talią kart. I śmiechem, który kwitował żart – opowiada.

    Z zawodu jest informatykiem, więc jako programistka „lubi mieć własną inwencję przy projektowaniu” – dlatego jej pasją jest projektowanie kapeluszy i facynatorów na własny użytek.

    Inne damy szukały pomysłu na stylizację, obserwując swoje  ulubione aktorki np. Audrey Hepburn. A w kapelusz zaopatrzyły się second handach.

    Kocham rzeczy typu vintage, nosząc je daję im drugie życie, tam też zawsze szukam nakryć głowy – mówi Barbara.

    Kapelusze

    Damy kochają kapelusze czy fascynatory, czują się w nich bardzo dobrze, ale nie mają odwagi jak mówią, chodzić w nich na co dzień. Kapelusz buduje ich pewność siebie i czują się w nich wyjątkowo kobieco, ale przez większość dni w roku…

    Przeważnie sięgam po męskie kapelusze typu Panam, uwielbiam je –  mówi Katarzyna, a powtarzają to często inne uczestniczki wydarzenia, że na co dzień sięgają, ale po zachowawcze nakrycia główy.

    Musimy nauczyć się nosić kapelusze,  by stały się one naszym naturalnym dodatkiem: przestańmy się garbić. wstydzić, że go nosimy i mieć poczuciem, że mamy na sobie jakieś ciało obce. Może warto też zainwestować w jakiś szalony kapelusz, bo jak mówią przedstawicielki tegorocznego jury: wciąż widać, że się boimy nosić kapelusze. Następna impreza kapeluszowa już we wrześniu. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu – szczegóły na ten temat pojawią się w rubryce  wydarzenia.

    ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA ZDJĘĆ Z WYDARZENIA, PONIŻEJ W GALERII

    Rozmowa z laureatką konkursu – Kariną Demczuk:

    Skąd pomysł na stylizację, często chodzisz w kapeluszach?

    Na co dzień stawiam na dodatki pasujące do biznesowego dress code. Do tej pory kapelusze z przyjemnością nosiłam tylko na wakacjach, aby ochronić twarz i dekolt przed słońcem. Chciałabym częściej dopasowywać je do stylizacji na specjalne okazje.

    Czułaś, że wygrasz?

    Uczestniczki konkursu na najpiękniejszy kapelusz  to piękne, pewne siebie i eleganckie kobiety. Wygrana jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Mój mąż wierzył we mnie od początku i mocno wspierał!

    Genialny dobrałaś kolory swojej stylizacji – intuicja czy lata praktyki?

    Bazą mojej stylizacji jest marynarka. To pod nią konstruowałam swój fascynator. Starałam się, by pomimo wielu barw i elementów całość pozostała lekka i spójna. Nie chcę osądzać, czy to intuicja, czy praktyka, ale myślę, że  gust wymaga pracy – inspirowania się i poznawania.

    Czy w rodzinie ktoś poza Tobą nosi kapelusze?

    Moja mama również nosi kapelusze podczas urlopów. Na nadchodzący wyjazd otrzymała od nas przepiękny kapelusz z szerokim rondem.

    Wczoraj

    Jak się czułaś w swojej stylizacji jak wczoraj, co daje nakrycie głowy kobiecie?

    Wczoraj czułam się wyjątkowo. Tor wyścigów konnych jest miejscem, gdzie można czuć się piękne i swobodnie nawet w najbardziej wymyślnym nakryciu głowy.  Bardzo się cieszę, że są takie miejsca w Warszawie, w których można pokazać się w klasycznym stroju.  Kobiety w toczkach, kapeluszach i fascynatorach podkreślają swój urok i tworzą aurę tajemniczości. Warto założyć je chociaż raz.

    Lista nagrodzonych DAM

    1. Karina Demczuk
    2. Dorota Włodarczyk
    3. Marta Puda

    Wyróżnienia

    Martyna Maliszewska – Mańk

    Beata Giereuszkiewicz

    Wiktoria Niewiadomska

    Marianna Surtel

    Zuzanna Komińczyk

    Katarzyna Gierlotka

    Maria Turkowska

    KOMENTARZ CZŁONKINI JURY KATARZYNY KRAUSS Z DAMOSFERY

    Damosfera organizowała już kilka konkursów, ale bardzo nas cieszy, że tym razem zgłosiło się, aż tyle pięknie ubranych Pań, w fantastycznych nakryciach głowy i odpowiadających temu miejscu kreacjach.

    Część Dam wystylizowana była w stylu mody retro lub vintage, ale stylizacje do tego konkursu miały dotyczyć czasów współczesnych, a nie np. okresu międzywojnia jak podczas Wielkiej Warszawskiej.

    Inne stroje znowu, kojarzyć mogły się z kiczem, ale tam, gdzie dla jednych zaczyna się kicz, dla innych jest to świetna zabawa i tworzenie swoich oryginalnych kreacji.

    Jury wybrało te z pań, które stworzyły spójną całość (nie oznacza to, że fascynator musi być w kolorze butów czy sukienki), dobrze się czuły w swoich stylizacjach i co ważne była ona osadzona w dzisiejszych czasach.

    Miejsc było aż 10, ale chciałoby się rzec, że tylko 10, bo naprawdę na choćby wyróżnienie zasługiwało znacznie więcej pań.

    autor: redakcja Damosfery

    zdjęcia: Camera Piotrka

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY