Więcej...

    Plany na weekend – bursztynowa komnata otwarta!

    Choć dotychczasowe poszukiwania Bursztynowej Komnaty na terenie bunkrów w Mamerkach okazały się bezowocne, to już od dziś turyści mogą na własne oczy przekonać się, jak wyglądało to zaginione dzieło sztuki.

    Weekend

    Bursztynowa Komnata – sala wyłożona sześcioma tonami bursztynu i mozaikami – powstała w Niemczech na zamówienie króla Prus Fryderyka Wilhelma I. W trakcie trwających 11 lat prac, głównymi jej wykonawcami byli mistrzowie bursztyniarscy z Gdańska. Ściany pokoju zostały pokryte niezwykle starannie obrobionymi kawałkami bursztynu, a niektóre z nich posłużyły do misternego wykonania herbów i płaskorzeźb.

    To zapierające dech w piersiach arcydzieło król podarował w 1716 roku rosyjskiemu carowi Piotrowi I Wielkiemu. Bursztynową Komnatę umieszczono wtedy w Pałacu Jekatierinskim, w letniej rezydencji carów w Carskim Siole, niedaleko Petersburga.

    Zrabowana w 1941 roku przez Niemców, do końca wojny była przechowywana w Królewcu. Stamtąd, w 1945 r. wywiozły ją wycofujące się przed Armią Czerwoną wojska niemieckie. Wtedy też po Bursztynowej Komnacie zaginął wszelki ślad.

    Replika Bursztynowej Komnaty

    Wśród najbardziej prawdopodobnych miejsc, do których mogła trafić, wielokrotnie wymieniano m.in. bunkry w Mamerkach na Mazurach. W miejscu, które wybudowali naziści, już kilkakrotnie przeprowadzano odwierty – najpierw w latach ’60 i ’70, a ostatnio w latach 2016-2017. Niestety, bezskutecznie, co może oznaczać, że albo Bursztynowej Komnaty tam po prostu nie ma, albo że znajduje się ona w innej części obszaru będącego obecnie pod opieką Muzeum II wojny światowej w Mamerkach.

    – Wiemy na podstawie zeznań świadków i licznych innych dowodów, że Bursztynowa Komnata może gdzieś tu się znajdować – mówi Bartek Plebańczyk z Muzeum. – Ponieważ zainteresowanie turystów Komnatą jest ogromne, postanowiliśmy odtworzyć ją i w ten sposób pokazać, czego tak naprawdę szukamy – wyjaśnia.

    Komnata zostanie umieszczona w jednym z odrestaurowanych pomieszczeń schronu, w którym znajduje się muzeum frontu wschodniego.  Powierzchnia ścian bocznych, które zostaną pokryte sztucznym bursztynem wynosi 60 m2. Podobną powierzchnię zajmowała prawdziwa Komnata w swej pierwotnej wersji, tzn. przed późniejszą rozbudową.

    – Ze względu na nieco mniejszą skalę, musieliśmy zmienić ramy obrazów znajdujących się na ścianach. W oryginale są one umieszczone najpierw w złotych ramach a później w bursztynowych. W naszej komnacie obrazy umieszczone zostały od razu w bursztynie. To jedyna różnica w porównaniu z oryginałem – podkreśla inicjator budowy repliki.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY