Więcej...

    Po kładce nad Narwią

    Kilometrowa kładka łącząca dwa brzegi rzeki Narew to największa atrakcja turystyczna w Narwiańskim Parku Narodowym. Fragmenty kładki połączone są pływającymi pomostami.

    Narwiański Park Narodowy znajduje się niecałe dwie godziny jazdy samochodem z Warszawy. Wizyta w nim to dobry pomysł nawet na jednodniową wycieczkę ze stolicy.

    Park powstał w 1996 roku, jest położony wokół rzeki Narew i jej licznych rozlewisk i dopływów. Bagna, tereny podmokłe i wody zajmują około 90% powierzchni parku. Dlatego największą atrakcją dla piechura są tu kładki.

    Wizytę w parku warto rozpocząć w Kurowie, gdzie ma swoją siedzibę Dyrekcja Parku w pięknym dworku z wieżą widokową. Wokół budynku jest park z alejami starych drzew, ze starym sadem, w którym dominują jabłonie.

    Obok znajduje się kemping, miejsce na ognisko.

    Na bagnach wokół parku jest ścieżka przyrodnicza „Kładka wśród bagien”. Jeszcze kilka lat temu udało mi się nią spacerować. Niestety obecnie ścieżka ta jest zamknięta ze względu na zniszczenia.

     

    Największa frajda na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego to kładka łącząca dwie miejscowości Waniewo i Śliwno, łącząca dwa brzegi rzeki Narew. Z Kurowa polecam podjechać do Waniewa, to około 7 km. Przed parkingiem znajdziemy uroczy mały sklep spożywczy ze stolikami na zewnątrz. Można napić się tu kawy, kupić przekąskę czy lody. Zaopatrzeni ruszamy na kładkę, która ma kilometr długości i składa się z kilku części połączonych pływającymi pomostami. Pomosty te są samoobsługowe. Co to oznacza dla nas turystów? W opisie na stronie parku czytamy: „Podchodząc do przeprawy należy poszukać łańcucha przypiętego z jednej strony do podłoża kładki, z drugiej do pomostu. Przyciągnąć pomost do siebie i wsiąść na pokład. Następnie za pomocą łańcucha przypiętego od strony wody przeciągnąć pomost na drugi brzeg.”

    Wybierając się na spacer warto zabrać lornetkę. Na kładce znajdują się stanowiska do obserwacji ptaków.

    Pamiętajmy, że ze względu na warunki atmosferyczne (niski lub wysoki stan wód, mróz, itd.) kładka może być zamknięta. Upewnijmy się, że jest czynna przed wyjazdem.

    Aleksandra Karkowska – autorka międzypokoleniowych książek „Banany z cukru Pudru”, „Na Giewont się patrzy”, „Marsz, marsz BATORY”, „Mewa na patyku”, „FOTO z misiem”. Od 2015 roku prowadzi Oficynę Wydawniczą Oryginały. Absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu. Działa społecznie na warszawskiej Sadybie. Kocha fotografie i podróże.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY