Więcej...

    Po prostu jej się CHCE

    Agatę Battek - założycielkę Fundacji VERBA, która wspiera zmiany społeczne związane z postrzeganiem niepełnosprawności - pytamy o możliwości, jakie ma mama chorego dziecka, jeśli chce być aktywna zawodowo i jak w Polsce postrzega się ten problem.

    Piękno

    DAMOSFERA: Jesteś piękna, uśmiechnięta i bardzo aktywna. Skąd bierzesz  tyle energii na co dzień?

    AGATA BATTEK: Dziękuję, faktycznie od dziecka byłam bardzo pogodna i energiczna. Uśmiech na mojej twarzy gości bardzo często, ale powinnam zacząć go kontrolować, bo dorobiłam się zmarszczek mimicznych (śmiech). Jestem szczęściarą, ponieważ mam wewnętrzną potrzebę działania i aktywności. Nie muszę nad tym specjalnie pracować. Po prostu mi się CHCE. Z drugiej strony nie daję sobie „wolnego”. Staram się dyscyplinować w codziennych obowiązkach i to pozwala mi utrzymać stały poziom energii.

    Jesteś ekonomistką po studiach MBA, czy wózek inwalidzki przeszkadzał ci w życiu studenckim?

    Generalnie wózek inwalidzki nie ułatwia życia, ale to czy i ewentualnie jak bardzo nam przeszkadza zależy od nas. Miałam wiele szczęścia, ponieważ zarówno przed, jak i po wypadku otaczało mnie grono przyjaciół, które nie zmieniło się w momencie, kiedy zaczęłam poruszać się na wózku. W moim życiu pojawiały się nowe osoby wraz z rozpoczęciem studiów, a później pracy, które widząc moją aktywność potrafiły doskonale odnaleźć się w tej relacji, nawet jeżeli wcześniej nie znały nikogo z niepełnosprawnością.

    Fundacja

    Mimo pracy i ogromu codziennych zajęć zdecydowałaś się na założenie fundacji.

    W Polsce realizuje się wiele projektów, które mają łamać stereotypy funkcjonujące w odniesieniu do osób niepełnosprawnych. Jednak większość komunikatów skierowanych jest do dorosłych. Wiele organizacji walczy o lepszy dostęp do rehabilitacji, edukacji i pracy oraz o zniesienie barier architektonicznych. Uczy Polaków, czym jest niepełnosprawność, i przekonuje, że warto pomagać. Wyraźnie jednak brakuje projektów oswajających dzieci z tym tematem i mówiących w przystępny sposób o różnorodności społeczeństwa. A dzięki takim akcjom można kształtować pozytywne postawy społeczne już od najmłodszych lat, co zaowocowałoby w przyszłości.

    Pomysł założenia fundacji zrodził się w sierpniu 2012 roku, kiedy przypadkiem wpadła mi w ręce bajka opowiadająca o tym, jak to jest, kiedy w domu pojawia się nowe rodzeństwo. Książeczka była przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym. Od razu pomyślałam, że w podobnej formie można przybliżyć dzieciom niepełnosprawność, bo wiem z własnego doświadczenia, że wózek inwalidzki intryguje wszystkie maluchy, które widzą go po raz pierwszy. Tak zaczęła się cała przygoda.

    Jak w Polsce traktowany jest temat niepełnosprawności?

    Widać zmianę nastawienia, jednak zostało jeszcze wiele do zrobienia. Uważam, że do tematu niepełnosprawności powinniśmy podchodzić naturalniej. Wydaje mi się, że jako społeczeństwo mamy tendencję do popadania w skrajności: albo mówimy o ludziach wymagających pomocy i wsparcia, albo tych, którzy zdobywają szczyty i biją rekordy. Dla wielu osób niepełnosprawnych każdy dzień jest jak wejście na Mount Everest, ale nie piszą o tym żadne media. Udowadniają, że nie ma rzeczy niemożliwych. Fundacja VERBA przedstawia dzieciom właśnie tych niezwykłych bohaterów żyjących wśród nas. Mamy nadzieję, że nasza bajka stanie się rzeczywistością.

    Praca

    A jak wygląda sytuacja kobiet, które mają chore dzieci, ale nie chcą rezygnować z pracy.

    We wszystkich działaniach Fundacji VERBA podkreślamy jak ważne jest traktowanie dzieci z niepełnosprawnością tak samo jak wszystkich innych maluchów. To samo dotyczy mam dzieci z niepełnosprawnością. Mają ona takie same prawa jak każda inna mama, kobieta, żona czy przyjaciółka.

    Pytanie tylko jak mają sobie ze wszystkim poradzić?

    Przede wszystkim musi nam się chcieć. Nie dajmy się pokonać wyzwaniom. Znajdź w sobie siłę, która pozwoli nam radzić sobie w trudnych sytuacjach, których doświadczamy wszyscy. Według mnie, aby to się udało musimy mieć kontakt z ludźmi. Aktywność zawodowa pozwala zachować balans w życiu, daje poczucie oderwania od domowej rzeczywistości, przynosi satysfakcję i podnosi poczucie własnej wartości.

    Dziecko z niepełnosprawnością

    Mama dziecka z niepełnosprawnością wymagającego opieki i rehabilitacji znajdzie czas na pracę?

    Uważam, że dla higieny życia mamy, dziecka i całej rodziny powinna. W zależności od wieku dziecka warto sprawdzić możliwości jego uczestnictwa w przedszkolu lub szkole integracyjnej. W Polsce kładzie się coraz większy nacisk na integrację, choć wokół tego tematu nie brakuje kontrowersji. Walczmy o nasze prawa. Jeśli uda nam się zapisać dziecko do odpowiedniej dla niego placówki zyskujemy cenne godziny, które możemy poświęcić pracy lub innym zajęciom. Jeśli maluch uczęszcza na rehabilitację lub zajęcia dodatkowe warto wykorzystać ten czas na spotkanie czy też wykonanie pracy zdalnej.

    Bardzo ważna się dobra organizacja i aktywność, która sprawi, że mimo licznych zajęć będziemy naładowane pozytywną energią. Pamiętajmy też, że skorzystanie z pomocy rodziny lub przyjaciół nie jest niczym niestosownym. Jeśli ktoś chce uczestniczyć w życiu naszego dziecka i wspomóc nas w zawiezieniu na rehabilitację czy odebraniu ze szkoły to pozwólmy mu na to. Mama w tym czasie może pójść na dodatkowy kurs lub odpocząć. Pozbądźmy się przekonania, że rodzic dziecka z niepełnosprawnością to osoba nieszczęśliwa i niezadbana. Uważam, że zachowanie równowagi w życiu to największe wyzwanie współczesnych kobiet, ale jeśli nam się to uda to przyniesie to wiele korzyści całej rodzinie.

    rozmawiała: Kasia Kamińska

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY