Więcej...

    Ponadczasowy styl Cary’ego Granta. Jak nosił się naczelny amant złotej ery Hollywood?

    Był nie tylko jednym z najbardziej utalentowanych aktorów w dziejach Hollywood sprostającym zarówno komediowym, jak i dramatycznym wcieleniom, ale również ikoną stylu. Cary Grant do dziś uchodzi za jedną z najlepiej ubranych gwiazd ekranu, a z jego wyrafinowanym stylem nie może się równać żaden współczesny aktor. Jako ikona elegancji do dziś inspiruje całe pokolenia. Co kryje się za legendarnym wizerunkiem artysty? Dziś, 18 stycznia, wypada 120. rocznica urodzin Cary'ego Granta.

    Dzieciństwo Cary’ego Granta

    Najpierw był Archibald Alexander Leach, który przyszedł na świat 18 stycznia 1904 roku w Bristolu. Chłopiec nie miał łatwego dzieciństwa i zapewne ani przez moment nie podejrzewał, że przyszłość okaże się dla niego tak łaskawa, rekompensując młodzieńcze tragedie i bolączki lukratywną karierą aktora. Archie wychowywał się w ubogiej rodzinie, w dodatku w wieku najprawdopodobniej dziewięciu lat (niektórzy biografowie wskazują na jedenaście) ojciec wmówił mu, że jego matka umarła.

    W rzeczywistości umieścił żonę w zakładzie psychiatrycznym i sam ułożył sobie życie od nowa u boku innej kobiety. O tym, że matka wcale nie umarła i przebywa w szpitalu, Archie dowiedział się u szczytu sławy. Prawdę wyjawił mu znajdujący się na łożu śmierci ojciec. W 1936 roku Cary zabrał matkę z zakładu i urządził w rodzinnym Bristolu.

    Nagłe zniknięcie matki i błędne przekonanie o jej śmierci zdeterminowało całe emocjonalne życie gwiazdora. Dorastając nie radził sobie z własnymi uczuciami i czuł się osamotniony, jednocześnie stroniąc od rówieśników, obawiając się kolejnego doświadczenia straty. Następstwa kłamstwa ojca Archiego miały również swoje przedłużenie po wielu latach, gdy jako największy amant Hollywood miewał problemy ze zdefiniowaniem własnej seksualności (był biseksualistą), a także nie potrafił zaufać drugiej połówce, żeniąc się pięciokrotnie i znajdując prawdziwą miłość dopiero w wieku 77 lat u boku Barbary Harris.

    Cary Grant i jego amerykański sen

    Traumatyczne dzieciństwo popchnęło Cary’ego w ramiona sztuki, która przyniosła z kolei ukojenie dla jego wewnętrznych demonów. Jako nastolatek nawiązał współpracę z trupą akrobatów „The Penders”. Wtedy nauczył się pantomimy, żonglerki oraz tańca, a wszyscy wokół byli pod wrażeniem jego naturalnych zdolności komediowych. Na początku lat 20. ubiegłego stulecia wraz z zespołem udał się na tournée po Stanach Zjednoczonych.

    Po zakończonych występach trupa wróciła na wyspy Brytyjskie, ale bez Archiego, który postanowił spróbować swych sił w wodewilu. Szybko stał się popularnym artystą scenicznym, ale prawdziwy sukces nadszedł dopiero wraz z karierą filmową. W 1931 roku podpisał pięcioletni kontrakt z Paramount i za namową dyrektora B.P. Schulberga zmienił imię na bardziej chwytliwe. Tak narodził się Cary Grant.

    Cary Grant – filmy

    Początek ekranowej kariery charyzmatycznego aktora to przede wszystkim role komediowe, a także przystojnych playboyów. Wizerunek Cary’ego od początku bowiem fascynował zarówno hollywoodzkich producentów, jak i żeńską część publiczności, co wykorzystywano w licznych filmach z jego udziałem. Obsadzano go u boku najseksowniejszych aktorek tamtych lat: Marlene Dietrich, Mae West, Katharine Hepburn, Ingrid Bergman, Grace Kelly, Sophii Loren, Marilyn Monroe czy Audrey Hepburn. Grant był świetnym komikiem, słynącym z zaskakującej mimiki, czego dowiódł m.in. w obrazach „Drapieżne maleństwo” (1938), „Filadelfijska opowieść” (1940) czy „Arszenik i stare koronki” (1944).

    Choć gatunek komedii zdominował jego emploi, reżyserzy wielokrotnie dawali mu szansę na wykreowanie ról dramatycznych, jak przy okazji „Tylko aniołowie mają skrzydła” (1939) oraz „Nic oprócz samotnego serca” (1944). Sławę przyniosła mu ponadto legendarna współpraca z mistrzem suspensu Alfredem Hitchcockiem w jego czterech dziełach „Podejrzenie” (1941), „Osławiona” (1946), „Złodziej w hotelu” (1955) i „Północ, północny zachód” (1959). Hitch uwydatnił dotychczas nieznane oblicze gwiazdora, oferując mu nieco bardziej mroczne kreacje skrytych wrażliwców.

    Legenda Cary’ego Granta to jednak nie tylko jego wszechstronny dorobek filmowy – odznaczony w 1970 roku honorowym Oscarem, ale też dopracowany do perfekcji wizerunek. „Każdy chciałby być Carym Grantem. Nawet ja chciałbym nim być!”, mawiał z przekąsem aktor.

    Prostota kluczem do elegancji

    Co kryje się za ponadczasowością stylu naczelnego amanta złotej ery Hollywood? To wcale nie ekskluzywne ubrania szyte na zamówienie w Londynie czy Hong Kongu. To tajemnica, za którą skrywa się znacznie więcej. Patrząc na dawne zdjęcia Cary’ego Granta, a także jego ekranowych bohaterów mamy wrażenie, że to jego niezwykła osobowość zbudowała ową legendę. Widzimy człowieka pewnego siebie, który prezentuje się tak nie dzięki ekstrawaganckim krojom i krzykliwym wzorom, a klasycznym fasonom i minimalizmowi. „Nosiłem ubrania w ekstremalnym stylu, ale tylko w celu ubierania się odpowiednio do typu postaci, którą grałem w poszczególnych filmach. Poza tym, prostota, zawsze była dla mnie esencją dobrego smaku” – przyznawał sam gwiazdor. Z kolei o ubraniach pisał, że „powinny być zrównoważone, proste i komfortowe”.

    Jednocześnie znając biografię aktora, wiemy, że w życiu prywatnym mierzył się on z wieloma kompleksami i demonami przeszłości, a jego strój był swoistą maską, zbroją ukrywającą wszelkie problemy. Była to kryjówka doskonale przemyślana i oparta na klasycznej elegancji wzorowanej na innych ikonach stylu z hollywoodzkiego świata jak Fred Astaire czy Douglas Fairbanks Sr. Wyrafinowany styl szedł tu zatem w parze z perfekcjonizmem i staranną schludnością, a także dobraniem idealnego rozmiaru oraz kroju do typu sylwetki.

    „Sądzę, że męskie ubrania – podobnie jak damskie – powinny zwracać uwagę na najlepsze rysy męskiej sylwetki i odwracać uwagę od tego, co najgorsze”, zwierzał się gwiazdor. Cary Grant opowiadał się ponadto za skromnością i ukrywaniem logotypów na ubraniach, co z pewnością wpasowałoby się we współczesny trend quiet luxury. Eksponowanie znaku marki było dla niego zwyczajnie zbyt ostentacyjne i nowobogackie. „Nie bądź snobem, jeśli chodzi o sposób ubierania się” – powtarzał. Artysta był ponadto sympatykiem minimalizmu. Ograniczał dodatki do minimum i wybierał jedynie te pełniące praktyczną funkcję.

    Zajrzyjmy do garderoby hollywoodzkiego amanta…

    Sekretem stylu Cary’ego Granta było w końcu odpowiednie dopasowanie stroju do danej sytuacji. W czasie gwiazdorskich uroczystości oraz wieczornych wyjść stawiał na eleganckie, ciemne garnitury w kolorach czerni lub granatu. Towarzyszyły im krawaty czy muchy w klasycznych barwach bielu albo czerni, niekiedy zdobione w subtelny wzór np. w kropki. Jeśli jednak specjalna okazja wypadała w upalne dni, decydował się na popelinowe garnitury w odcieniach beżu.

    Na co dzień był sympatykiem szarych garniturów z flaneli, a także wełnianych kardiganów czy swetrów łączonych z klasyczną koszulą z kołnierzykiem. W jego garderobie nie brakowało również casualowych blezerów, które poza wygodą oferowały elegancki, choć nienachalny wygląd podczas luźniejszych spotkań. Cary Grant słynął ponadto z doskonałej prezencji w okryciach wierzchnich. Wolał modele zapinane pod samą szyję od dwurzędowych płaszczy lub tych z dekoltem w kształcie litery V. W deszczowe dni zamieniał je natomiast na męskie trencze, które cenił nie tylko przez wzgląd na stylowy look, ale też praktyczność – ochronę przed wilgocią i wiatrem oraz pojemne kieszenie na drobiazgi.

    W kwestii obuwia preferował najwyższą jakość oraz trwałość. Przez całe życie pamiętał wypowiedziane w dzieciństwie przez ojca słowa, że lepiej mieć jedną parę porządnych butów niż cztery niskiej jakości. Obuwie aktora odznaczało się uniwersalnością, a także klasyczną kolorystyką – najczęściej decydował się na czarne buty lub te w ciemnobrązowym kolorze wpadającym w odcień czekolady. „Mokasyny są dla mnie niemal niezbędne oraz szczególnie wygodne w podróży” – opowiadał o swoim ulubionym typie obuwia gwiazdor.

    Legenda Cary’ego Granta

    Funkcjonalny i ponadczasowy styl aktora broni się do dziś. Jego porady oraz tajniki z pewnością docenią wszyscy miłośnicy klasycznej elegancji, a także osoby poszukujące sprawdzonej stylizacji na specjalną okazję. Nic więc dziwnego, że Cary Grant został zapamiętany nie tylko przez wzgląd na swój znakomity dorobek filmowy, ale też właśnie ikoniczny wizerunek.

     

    Bibliografia:
    M. Glancy, „Cary Grant, the Making of a Hollywood Legend”, Oxford University Press, 2020.
    J.A. Shapira, „Cary Grant Style Secrets & How To Dress Like Him”, www.gentlemansgazette.com (Dostęp: 06.01.2024)

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY