Więcej...

    Przepis na zdrowy obiad

    Dziś na obiad proponuję zrobić barszcz ukraiński i sandacza z puree. Zupy kocham nad życie, tym bardziej wiosną. Co więcej, mogę je jeść rano na śniadanie, potem na obiad, a czasem i na kolację!

     

    Przepis na barszcz ukraiński:

    Zaczynamy od zakupów. Kupiłam 6 sztuk podudzia z kurczaka, ale im jest ich więcej tym bardziej esencjonalna będzie zupa.

    Podudzia wkładamy do garnka i gotujemy. Następnie dodajemy jedną pietruszkę, selera, dwie starte marchewki, pokrojonego cienko pora, posiekaną drobno białą kapustę, dwie cebule drobno posiekane, a także pokrojone w niewielką kostkę kartofle (ja lubię dużo kartofli, więc dodaję sześć sztuk) .

    W tym czasie w piekarniku nastawionym na 200 stopni przez godzinę należy piec, zawinięte w folię aluminiową buraki. Potem je obieram i ścieram na drobnej tarce, po czym dodaję do garnka z resztą składników.

    Równolegle (tak, kilka rzeczy robi się jednocześnie), należy ugotować fasolę typu duży jaś razem z kilkoma ząbkami czosnku i listkami laurowymi. Razem z tym wywarem należy przelać po ugotowaniu do garnka z zupą.

    Należy pamiętać, by koniecznie zupę zakwasić, najlepiej cytryną, dodać na koniec dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego, natkę pietruszki. Solimy i  pieprzymy, dodając (rozprowadzoną wcześniej z odrobiną zupy) śmietanę.

    Przepis na sandacza:

    Przyznam, że przyrządzenie tej ryby było dla mnie wyzwaniem. Nigdy wcześniej nie przygotowywałam sandacza, jednak wbrew wcześniejszym obawom zadanie okazało się niezwykle proste.

    Zaczęłam od podzielenia sandacza na filety, takie jak na zdjęciu, oprószyłam solą, świeżo mielonym pieprzem i posypałam sporą ilością tymianku. Następnie tak przygotowane kawałki ryby usmażyłam na klarowanym maśle:  najpierw częścią od strony skóry (8-9 minut)  i dopiero jak skóra była rumiana przewróciłam na drugą stronę – z  tej  już nie potrzeba dużo smażyć, wystarczą  3-4 minuty.

    Tuż przed zdjęciem z patelni dorzuciłam do niej  kilka liści szpinaku, na które wyłożyłam rybę. Podałam ją z puree z ziemniaków i pomidorkami koktajlowymi.

    Smacznego!

    Gotowała i fotografowała: Kasia KRAUSS











    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY