Więcej...

    Cuda natury i architektury, czyli Szlakiem Orlich Gniazd

    Lubisz długodystansowe piesze wycieczki na łonie natury, ale nie masz ochoty męczyć się, z mozołem pokonując górskie przewyższenia? Jeśli do tego fascynuje Cię historia i cuda stworzone nie tylko przez naturę, to mam propozycję skrojoną w sam raz dla Ciebie.

    Szlak Orlich Gniazd, bo o nim mowa, to jedna z najpiękniejszych tras turystycznych w Polsce. Przebiega przez województwa małopolskie i śląskie, łącząc ze sobą ich dwa główne miasta – Częstochowę oraz Karków. Zwyczajowo za jego początek uznaje się Stary Rynek w Częstochowie, a za koniec – osiedle Krowodrza Górka w Krakowie, jednak trasa jest dwukierunkowa, więc to, w którym mieście ją rozpoczniemy, zależy wyłącznie od naszej fantazji.

    Swą charakterystyczną nazwę Szlak Orlich Gniazd zawdzięcza głównej atrakcji, czyli kilkunastu położonym wzdłuż trasy zamkom i warowniom jurajskim. Zamki te, a w większości ich urokliwe i tajemnicze ruiny, zbudowane zostały na malowniczych szczytach wzniesień i strzelistych, wapiennych skał. To właśnie wysokie umiejscowienie zamków, przywodzące na myśl gniazda, stanowiło źródło inspiracji dla nazwy trasy.
    Szlak poprowadzony został w dwóch wariantach – pieszym, liczącym nieco ponad 160 km, oraz rowerowym, o długości 190 km. Trasa piesza nie jest trudna technicznie. Nie napotkamy tutaj wyciskających siódme poty stromych podejść, jednak przyzwoita kondycja i ogólna sprawność fizyczna będą mile widziane. W końcu do pokonania jest ponad 100 kilometrów marszu.
    Ze względu na dobre oznakowanie, trasa nie nastręcza również trudności nawigacyjnych. Wystarczy wypatrywać oznaczeń szlaku w kolorze czerwonym.

    Szczypta historii

    Historia położonych na szlaku zamków sięga wielu wieków wstecz, aż do czasów średniowiecza. Ich budowa, zainicjowana m.in. przez samego Kazimierza Wielkiego, miała na celu bronić Królestwa Polskiego przed atakami ze strony Czechów, a strategiczne położenie na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej świetnie realizowało ten cel. Aż do mającego miejsce w XVII wieku Potopu Szwedzkiego, podczas którego większość zamków została zniszczona i powoli popadła w ruinę. Ciekawostką jest, iż niektóre z zamków posiadają obecnie prywatnych właścicieli (np. Zamek w Mirowie), którzy inwestują w ich odbudowę. Duże brawa.
    Pierwsza trasa Szlaku Orlich Gniazd wytyczona została już w latach 20-stych ubiegłego stulecia. Szlak nie był jednak należycie utrzymywany, nie cieszył się również popularnością, w wyniku czego oznaczenia zaczęły się zacierać i wkrótce o nim zapomniano. Osobą, która w 1948 roku wznowiła projekt i ponownie wytyczyła, nieznacznie odbiegającą od pierwotnej trasę, był znany ze swego zamiłowania do turystyki prof. Kazimierz Sosnowski. Był on również pomysłodawcą i autorem funkcjonującej do dziś nazwy szlaku. Formalne wytyczenie szlaku nastąpiło dwa lata później, w 1950 roku. Od tego czasu przebieg trasy ulegał wielokrotnym modyfikacjom, aby jak najpełniej ukazać piękno otaczających krajobrazów.

    Przebieg trasy i czas przejścia

    Jak już wspomniałam wcześniej, szlak łączy ze sobą Częstochowę z Krakowem. Zaczynając na północy, czyli od Częstochowy, wzdłuż trasy dotrzemy do następujących zamków i warowni: Olsztyn, Ostrężnik, Mirów, Bobolice, Morsko (Bąkowiec), Ogrodzieniec, Pilica, Smoleń, Bydlin, Rabsztyn, Pieskowa Skała, Ojców i Korzkiew.
    Czas przejścia szlaku zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest oczywiście nasza kondycja i ogólna sprawność fizyczna. Nie mniej ważnym jest również cel trekkingu – czy planujemy bić czasowe rekordy, udowadniając sobie (lub innym) na ile nas stać, czy planujemy niespieszną wycieczkę, delektując się pięknem otaczającej przyrody i gruntownie eksplorując tajemnicze zakamarki mijanych zamków. Osobiście, jak we wszystkim, jestem zwolenniczką złotego środka. Jedni przechodzą trasę w 5 dni, inni przeznaczają na nią dwa razy więcej. Pełna dowolność.
    Mimo, że trasa jest dobrze oznaczona, jak na każdym szlaku, wskazane jest posiadanie mapy. Fajną opcją jest też aplikacja mobilna Szklaku Orlich Gniazd, którą możemy bezpłatnie pobrać na smartfona.

    Logistyka, czyli jak się przygotować, co ze sobą zabrać, gdzie spać

    Jako, że na szlaku nie napotkamy trudności technicznych, fizycznie nie trzeba się do niego szczególnie przygotowywać. Chyba, że w planach mamy wspinaczkę po mijanych po drodze wapiennych skałach. Ale to już zupełnie inna historia. Jak na każdy trekking, na ten również należy zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie, oraz ubranie zapewniające komfort we wszystkich warunkach pogodowych.
    Odpowiednio wcześniej warto zastanowić się, gdzie chcemy spać podczas wędrówki. Czy korzystać z szerokiej gamy pensjonatów, gospodarstw agroturystycznych, hoteli, czy ceniąc sobie niezależność decydujemy się na własny namiot. W przypadku pierwszej opcji, wskazana jest wcześniejsza rezerwacja miejsc. Osobiście cenię sobie swobodę, jaką daje namiot, przeplataną wygodnym łóżkiem i dachem nad głową od czasu do czasu.
    Tak jak z noclegiem, podobnie i z wyżywieniem na trasie nie ma problemu. Szlak nie jest oddalony od cywilizacji, co oznacza, że po drodze będziemy mieć możliwość na bieżąco uzupełniać prowiant. Oczywiście, jak na każdym szlaku, wskazane jest posiadanie w plecaku niewielkiego zapasu żywności oraz odpowiedniej ilości wody.

    Nie tylko Orle Gniazda, czyli pozostałe atrakcje szlaku

    Mimo, że główną atrakcją szlaku są niezaprzeczalnie zamki, oferuje on również szereg innych, nie mniej ciekawych uciech dla oczu i duszy. Nie sposób tu wymienić wszystkie, skupię się na tych, które mnie fascynują najbardziej, czyli będących dziełem natury.

    • Ostańce i wspinaczka skałkowa

    Rejon Jury Krakowsko-Częstochowskiej to mekka wspinaczy. Poczynając od Olsztyna, na trasie napotkać możemy liczne Ostańce, czyli białe, wapienne formacje, będące pozostałością większych formacji skalnych, na których poprowadzonych zostało setki dróg wspinaczkowych. Przemierzając szlak na pewno napotkamy amatorów tego emocjonującego sportu.

    • Jaskinie

    Tereny Szlaku Orlich Gniazd to również raj dla speleologów i grotołazów. Nie dość powiedzieć, że na terenie Jury odkrytych zostało do dziś ponad 1900 jaskiń. Część z nich została zaadaptowana i przystosowana do celów turystycznych, inne dostępne są tylko dla grotołazów. Jedną z najbardziej znanych jest położona na terenie Rezerwatu Góry Zborów, Jaskinia Głęboka. Licząca 190 m długości, dostępna jest dla odwiedzających pod okiem przewodnika od kwietnia do października. Niewątpliwie ciekawą propozycją jest też Jaskinia Wierzchowska, najdłuższa na terenie Jury, o długości niemalże 1000 m. O wyjątkowości jaskini stanowią również dokonane na jej terenie odkrycia kości zwierząt z epoki lodowcowej czy pozostałości bytności człowieka z epoki neolitu. Przy planowaniu zwiedzania jaskiń, niezależnie od tego, o jakiej porze roku idziemy, pamiętać należy o ciepłym ubraniu. Temperatura w ich środku wynosi zaledwie kilka stopni powyżej zera.

    • Pustynia Błędowska

    Jedyne takie miejsce w Polsce. Zwana Polską Saharą, obejmuje obszar 33 km2. Na jej terenie wytyczone zostały szlaki turystyczne oraz punkty widokowe, z których rozciągają się piękne panoramy. Znajdziemy tu również pozostałości po II wojnie światowej. Ciekawostką jest, że jeszcze w początkach ubiegłego stulecia na obszarze pustyni Błędowskiej zaobserwować można było burze piaskowe, czy doświadczyć zjawiska fatamorgany. Niestety postępujące zmiany klimatyczne powodują, iż obszar ten traci powoli swój pustynny charakter.

    • Ojcowski Park Narodowy

    Jeden z najsłynniejszych, chociaż najmniejszy z polskich parków narodowych. Do jego głównych, naturalnych atrakcji, należą charakterystyczne ostańce, z Maczugą Herkulesa czy Bramą Krakowską na czele. Teren parku to również 700 jaskiń, z których jednak zaledwie dwie, Jaskinia Ciemna i Jaskinia Łokietka, udostępnione zostały dla turystów. Największe ich zagęszczenie odnajdziemy natomiast w wąwozie Jamki. Pisząc o Ojcowskim Parku Narodowym, nie można też pominąć zamków, z zamkiem w Ojcowie czy Pieskowej Skale na czele.

    Aby wymienić wszystkie atrakcje, jakie oferuje Szlak Orlich Gniazd, trzeba by napisać książkę. Pieszo czy rowerem – trasa zachwyca swym pięknem i różnorodnością o każdej porze roku. Odnajdzie tu coś dla siebie miłośnik natury, pasjonat historii czy cudów architektury. Wystarczy kilka dni urlopu, dobre buty, ale przede wszystkim – chęci.

    Więcej o podróżach znajdziecie tutaj.

    Na Szlaku, Fot. Agata Zajączkowska
    Na Szlaku, Fot. Agata Zajączkowska
    Okiennik Wielki, fot. Agata Zajączkowska
    Okiennik Wielki, fot. Agata Zajączkowska
    Zamek w Mirowie, fot. Agata Zajączkowska
    Zamek w Mirowie, fot. Agata Zajączkowska
    Zamek w Olsztynie, fot. Agata Zajączkowska
    Zamek w Olsztynie, fot. Agata Zajączkowska

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY