Co może być źródłem lęku separacyjnego?
Niektóre rasy psów mogą być bardziej podatne na lęk separacyjny ze względu na swoją genetykę i pierwotne predyspozycje. Psy o silnym instynkcie stadnym, jak border collie, labrador czy owczarki niemieckie, często odczuwają silniejszą potrzebę bliskości człowieka lub obecności stada.
Badania przeprowadzone przez Tiirę i Lohi (2015) wykazały, że lęk separacyjny może mieć podłoże genetyczne. Psy z pewnymi wariantami genów związanych z funkcjonowaniem układu nerwowego są bardziej podatne na stres w sytuacjach izolacji. Predyspozycje genetyczne mogą zwiastować problemy, ale nie oznacza to, że nie można im pomóc.
Poza genetyką, wpływ mogą mieć również inne czynniki środowiskowe. Niektóre doświadczenia w życiu psa mogą przyczyniać się do rozwoju lęku separacyjnego. Takich powodów może być sporo, ale najbardziej kluczowe wydają się te cztery główne aspekty. Przede wszystkim brak wczesnej socjalizacji – psy, które w kluczowym okresie rozwoju (do 12. tygodnia życia) nie były uczone samodzielności, mogą mieć trudności z tolerowaniem samotności. Zwróciłabym również uwagę na złe doświadczenia życiowe, a nawet traumy. Psy po przejściach, adoptowane z nieznanym bagażem doświadczeń, które doznały już zmiany właściciela, są bardziej narażone na lęk separacyjny. Kolejnym częstym powodem mogą być nagłe zmiany w środowisku. Czasem to zwykła przeprowadzka, zmiana trybu życia właściciela (np. powrót do pracy biurowej po pandemii) lub pojawienie się nowego członka rodziny mogą być dla psa takim wyzwalaczem.

Na koniec wisienka na torcie, czyli psychologiczne i emocjonalne aspekty wpływające na lęk separacyjny. Psy są zwierzętami społecznymi, a ich więź z właścicielem często przypomina więź dziecka z opiekunem. Badania Bowlby’ego nad teorią przywiązania znajdują swoje odzwierciedlenie w zachowaniu psów – mogą one odczuwać lęk separacyjny podobny do tego, który występuje u dzieci. Często nasze przywiązanie, nadmierna czułość w życiu codziennym, czy choćby chęć kontroli sprawiają, że swoim zachowaniem wzmacniamy zależność naszego psa od bliskości domowników.

Jak objawia się lęk separacyjny?
Objawy lęku separacyjnego mogą różnić się intensywnością, ale najczęściej obejmują:
- Nadmierne szczekanie lub wycie, gdy pies zostaje sam.
- Niszczenie przedmiotów, legowisk czy rzeczy, zwłaszcza tych należących do właściciela.
- Próby ucieczki, które mogą prowadzić do samookaleczenia.
- Apatię, brak apetytu lub nadmierne ślinienie się i dyszenie.

Lęk separacyjny i co dalej?
Jak niemal z każdym problemem także w przypadku lęku separacyjnego istotne są cierpliwość, spokój i konsekwencja. Psy z takim problemem nie mogą zostać z dnia na dzień na 8 godzin same w domu, bo albo się wykończą, zrobią sobie krzywdę w amoku, albo zniszczą pół mieszkania i przy okazji sprowadzą nasze relacje z sąsiadami na gorszy tor. Stopniowe odwrażliwianie powinno być częścią pracy, niezależnie jakimi metodami postanowicie pracować. Sposób ten polega na stopniowym przyzwyczajaniu psa do samotności poprzez bardzo krótkie wyjścia (na początku pozostawia się psa samego na kilka sekund, potem minut, a następnie wydłuża się ten czas). Warto pamiętać o neutralnym przygotowaniu do wyjścia – tu rekomenduje się unikania czułości na pożegnanie oraz rytuałów, które sygnalizują psu, że planujemy opuszczenie domu (np. branie kluczy). Nagradzanie psa z tylko wtedy, gdy jest spokojny także może się sprawdzić, ale tutaj wiele zależy od tego, czy psiak nie pobudza się z powodu smaczków, co automatycznie wybije go z tego stanu.
Wiele problemów czy stereotypii wynika z niespełnionych potrzeb psa. W przypadku lęku separacyjnego zastanowiłabym się, czy pies ma spełnione te najbardziej podstawowe potrzeby oraz czy jest zdrowy. Zdrowe czworonogi, najedzone i zmęczone to już pół sukcesu. Polecam regularne długie, nudne (może z punktu widzenia niektórych ludzi) spacery w spokojnym środowisku. To z pewnością zmęczy w zdrowy sposób psa, wyciszy go i da mu mnóstwo bodźców, o których będzie śnić pod nieobecność opiekuna. Warto zastanowić się nad wprowadzeniem alternatywnych zajęć, choćby węchowych, także zabawki interaktywne i maty węchowe mogą pomóc psu zająć się czymś innym niż myśleniem o samotności.

Trening relaksacyjny
Protokoły relaksacyjne, takie jak ten autorstwa Karen Overall, pomagają psom nauczyć się samodzielnego wyciszania. Zestaw ćwiczeń obejmuje komendy wprowadzające psa w stan relaksu/spokoju, jak pozostawanie w stanie spoczynku w określonym miejscu, gdy właściciel jest w innym pomieszczeniu lub gdy wykonuje różne czynności. Autorka stworzyła podstawowy zestaw ćwiczeń na 2 tygodnie, zwiększając z dnia nadzień intensywność bodźców i aktywności. Sytuacje, gdy pies uruchamia się na konkretne dźwięki (np. śmieciarka lub klakson samochodu pod oknem) lub już samo wyjście opiekuna z domu, można efektywnie przepracować z pomocą systematycznych ćwiczeń.

Wsparcie farmakologiczne i suplementacja
W trudnych przypadkach weterynarze mogą zalecić leki przeciwlękowe lub suplementy, takie jak melatonina, olej CBD czy nawet leki o silniejszym działaniu. Dodatkowo niektóre probiotyki, mogą wspierać zdrowie jelit, które jest ściśle powiązane z reakcjami stresowymi. Tu jednak niezbędna byłaby wizyta u lekarza weterynarii i wcześniejsza konsultacja poprzedzona odpowiednimi badaniami.
Lęk separacyjny u psów jest złożonym problemem, który wymaga indywidualnego podejścia. Kluczowe znaczenie ma cierpliwość, zrozumienie i konsekwencja w pracy z psem. Dzięki odpowiedniej terapii behawioralnej, technikom odwrażliwiania czy nawet wsparciu farmakologicznemu, większość psów może nauczyć się lepiej radzić sobie z samotnością, co poprawia jakość życia zarówno ich, jak i ich właścicieli. Apeluję do opiekunów takich psów: nie próbujcie ignorować czy przyzwyczajać się do takich zachowań – wyobraźcie sobie, jak silne emocje targają psem i jak bardzo musi być przerażony, jeżeli próbuje wygryźć dziurę w ścianie czy drzwiach. Sposobów i specjalistów jest mnóstwo – wystarczy chcieć!
Paulina Klaus
Wolontariuszka i Trenerka Fundacji Working Dogs
Więcej o kulturze i sztuce znajdziecie tutaj.


