Życie jest zabawą
Suzanne Duchamp urodziła się 20 października 1889 roku w Blainville-Crevogn, pod Paryżem.
Jako czwarte z siedmiorga dzieci Justina Isidore’a Duchampa i Marie-Caroline-Lucie Nicolle świetnie dogadywała się z młodszym, jak i starszym rodzeństwem. Ku uciesze starszych braci Duchamp zamierzała zostać artystką. Rodzice zachęcali ją do wzmożonego wysiłku, powtarzali, że tylko w ten sposób można odnieść sukces. Staranne wykształcenie z naciskiem na naukę rysunku pomogło Duchamp odnaleźć się w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
Zamiast zabaw z rówieśnikami Suzanne wolała wyobrażać sobie nieistniejące światy, pozowała do portretów i planowała przyszłość. Zamierzała wyjechać do Rouen, gdzie od kilku miesięcy mieszkał Marcel, starszy brat. Wiadomość o dostaniu się Suzanne do Szkoły Sztuk Pięknych zaimponowała mu.
Przez jakiś czas Suzanne Duchamp szukała własnego stylu, w takim samym stopniu co kubizm – spodobał jej się fowizm. Soczyste kolory starała się przenosić na płótno, co było tyleż trudne co prawie niemożliwe, bo była jedną z niewielu malujących wówczas kobiet. W Rouen, poza spotkaniami w Societé Normande de Peinture Moderne Suzanne spotykała się z bratem. Razem dyskutowali o niezrozumianej współczesnej sztuce i nie szczędzili słów krytyki pod adresem zbulwersowanej obrazami publiki.
Dużo malowała, ale nie stroniła, jak kiedyś, od ludzi.
Sukces pisany pędzlem
Suzanne Duchamp nigdy nie uważała się za piękność. Nosząca staromodne sukienki z wystającymi kołnierzykami kobieta zawróciła za to w głowie Charlesowi Demaresowi, aptekarzowi z Rouen, który marzył o stabilizacji. Według niego spokój i ciepło domowego ogniska zapewniały dobrze ułożone panny, a za kogoś takiego uważał Suzanne. Sam był mrukowaty i mocno stąpał po ziemi. Nie interesował się sztuką. Intelektualne dyskusje nużyły go, a młoda żona szybko rozczarowała.
Stworzone przez Suzanne płótna spodobały się za to braciom, którzy zgodnie uznali, iż powinna wystawić je na Salonie Niezależnych. Odbywająca się od XIX wieku wystawa była reakcją na oficjalny salon, na którym jury odrzucało część zgłoszonych wcześniej obrazów. Pojawienie się na wystawie odczytywano jako zaszczyt, prace prezentowali tam liczący się artyści. Nic dziwnego, że dla Suzanne ekspozycja była nobilitacją.
Suzanne nie przewidziała, że Demaresowi nie spodobają się jej sukcesy. Para coraz częściej kłóciła się, a kiedy w 1913 roku związek zakończył się rozwodem, dla Suzanne rozpoczął się nowy etap życia.
Kocham Nowy Jork
O tym, że wybuchła I wojna światowa Suzanne starała się nie myśleć. Wojna była dla niej okropnym czasem, odwoływano wernisaże, zwracano do galerii obrazy, a gdy Duchamp pytała, kiedy odbędą się wystawy, właściciele upadających sklepów nie udzielili jednoznacznych odpowiedzi. Dla Suzanne, która przeprowadziła się do Paryża, nastał trudny okres. Jak większość artystów pomagała chorym i rannym. Drogie i trudno dostępne płótna przeznaczono na bandaże. Mało kto orientował się, że stojąca obok kobieta kiedyś była artystką.
W 1917 roku los uśmiechnął się do Suzanne. Jej myśli zaprzątał teraz związek z Jeanem Crottim, przyjacielem Marcela. W przeciwieństwie do poprzedniego męża, z którym Duchamp ledwo się dogadywała, Crotti z szacunkiem odnosił się do tworzonych przez nią dzieł. Był dla niej prawdziwym oparciem. Pasjonował się dadaizmem i futuryzmem. Malował i prezentował z nią obrazy, radził, co powinna zrobić, aby jej obrazy zaczęto pokazywać. Jean Crotti spodobał się rodzinie Suzanne. Po tym, jak dostała od brata w prezencie ślubnym „Nieszczęsne ready-mades” i książkę z uwagami, gdzie powiesić obraz rozrywany przez wiatr, Duchamp zaczęła marzyć o indywidualnej wystawie. Z zazdrością patrzyła na odnoszącego sukcesy Marcela.
Zanim na dobre zaistniała w świecie sztuki, Duchamp podpisała manifest, który potępiał coraz bardziej faszystowskiego futurystę Filippo Marinettiego. Była przeciwna artystom, których zajmowała polityka.
Razem z mężem Duchamp wzięła udział w Salonie Jesiennym i nie mniej dla niej ważnym salonie dadaistów. Coraz bardziej odsuwała się od „dziecięcej sztuki”, nazywała dzieła „Tabu”. Zgeometryzowane, abstrakcyjne prace były podporządkowane uniwersalnemu językowe i spersonalizowanej symbolice. Nawiązująca do codzienności obrazy nie przyniosły Duchamp uznania.
Nie wiadomo dokładnie, kto wpadł na pomysł wypożyczenia kilku obrazów na kolejną wystawę Suzanne. Być może tą osobą był Marcel, któremu zależało, aby siostra odniosła jakiś znaczący sukces. W galerii Le Portique zaprezentowała 30 akwarel łudząco podobnych do prac Marcela. Na jego zaproszenie Suzanne Duchamp przyjechała do Nowego Jorku. W Brooklyn Museum poznała Kathrine Dreier, kuratorkę i kolekcjonerkę. Współpraca z Dreier układała się po myśli Suzanne. Namówiona przez nią Duchamp wypożyczyła kilkadziesiąt dzieł, które trafiły do Delphic Gallery.
To była jedna z jej ostatnich wystaw.
Szalone lata 50.
W czasie gdy nie pojawiała się na wernisażach, Duchamp wykonywała nowe ready-mades. Bywało, że długo nie wychodziła z pracowni. Zachęcona przez męża uczestniczyła w wystawie „Femme Peintures Français”, pokazała też kilka obrazów w Musée du Jeu de Paume.
W 1945 roku, zaraz po zakończeniu II wojny światowej, Duchamp dołączyła do stowarzyszenia malarek i rzeźbiarek, na regularnie odbywających się we Francji pokazach można było obejrzeć jej pejzaże, portrety i martwe natury z kwiatami.
W latach 50. w życiu Suzanne Duchamp sporo się zmieniło.
Po pierwsze, w 1956 roku odbyła się pierwsza indywidualna wystawa. Na wernisażu stawili się wszyscy członkowie rodziny, nie zabrakło przyjaciół i artystek działających z nią w stowarzyszeniu. Wystawie towarzyszył katalog, zaprezentowano w nim wszystkie dotychczasowe prace Duchamp.
Dwa lata po samodzielnej wystawie w życiu Suzanne nastąpiła katastrofa: zmarł Jean Crotti. Zrozpaczona malarka pogrążyła się w żałobie. Przestała malować i wychodzić z domu.
Suzanne Duchamp zmarła 11 września 1963 roku w Neuilly.
Cztery lata po śmierci siostry Marcel Duchamp zorganizował w Musée National d’Arte Moderne w Paryżu wystawę, na której pokazano też kilka prac Suzanne. Większa ekspozycja miała miejsce w Centre Pompidou w 1983 roku. W ramach “Tabu Dada” publicznośąć obejrzała 60 nieznancyh dotąd prac Suzanne Duchamp.
Mimo włożonego wysiłku Marcelowi Duchampowi nie udało się wypromować siostry. Jesienią 2025 roku w Shrin Kunshalle we Frankfurcie odbędzie się wernisaż wszystkich najważniejszych prac Suzanne Duchamp. Wygląda na to, że artystka powoli zaczyna wychodzi.ć z cienia dużo sławniejszego od niej brata. Czas pokaże, czy zawojuje rynkiem dzieł sztuki.
Źródła:
https://www.moma.org/artists/8302-suzanne-duchamp
https://www.natalieseroussi.com/en/artists/19-suzanne-duchamp/biography/
https://www.kunsthaus.ch/en/besuch-planen/ausstellungen/suzanne-duchamp/
https://monoskop.org/Suzanne_Duchamp
Więcej o sylwetkach kobiet znajdziecie tutaj.