Smolna to równoległa ulica do ruchliwych Alei Jerozolimskich, tu już jest spokojniej. Wchodzimy w bramę pod adresem Smolna 36. W oficynie tej kamienicy znajduje się pracownia artysty Karola Tchorka. To tu artysta działał w latach 1951-1985, do śmierci.
Stojąc na dziedzińcu kamienicy możemy poczuć się jak w latach 50.XX wieku. Na części elewacji brak tynku, na części widać ślady po kulach. Idealna sceneria do powojennego filmu. Drewniane drzwi do klatek dla służby pokryte wieloma warstwami farby, myślę, że pamiętają jeszcze przedwojenne czasy.
Na wprost głównej bramy niebieskie drzwi, wchodzimy. Na podłodze posadzka przedwojenna, z ubytkami. Bardzo charakterystyczna dla przedwojennych kamienic, białe ośmioboki, a pomiędzy nimi czarne kwadraciki. Drewniane schody, pokryte bordową farbą olejną prowadzą na poziom parteru. Wyglądają jakby były zrobione ręcznie.
Po prawej drzwi do pracowni architektonicznej, po lewej do pracowni artystycznej, pracowni Karola Tchorka, rzeźbiarza, medaliera, twórcy portretów, pomników, marszanda.
Pracownia ta powstała z pozostałości po zburzonej oficynie kamienicy. Karol Tchorek wynajął od miasta stołecznego Warszawy tę ruinę i urządził tu swoje miejsce pracy. Dobudował ścianę z tyłu budynku z wysokimi oknami i doświetleniem w suficie. Dobudował antresolę. Sam zamontował półki, na których są wystawione jego rzeźby. Przeniósł tu część wyposażenia z poprzedniej pracowni, na przykład płytki na podłodze w głównym pomieszczeniu pochodzą z kamienicy przy Marszałkowskiej 63, gdzie Tchorek prowadził Salon Sztuki „Nike” w latach 1943-1944 i 1945-1951.
Na Smolnej artysta działał i tworzył w latach 1951-1985, do śmierci.
Tu zobaczymy wiele jego prac. Modele gipsowe głów Chopina, Władysława Broniewskiego, Leona Kudły. Rzeźba „Kogutki” jest w dwóch wersjach, w kamieniu i w drewnie. Pochodzą z lat 30. XX wieku. Wersja kamienna była pokazywana na wystawie światowej w Paryżu w 1937 roku, skradła moje serce.
Rzeźba leżącego bobasa pod tytułem „dziecko leżące” pochodzi z 1938 roku, to praca dyplomowa artysty.
Najsłynniejsza praca Tchorka to tablice upamiętniające „Miejsca uświęcone męczeńską krwią Polaków walczących o wolność”. Projekt tablic powstał w 1949 roku, jeszcze na Marszałkowskiej, a na Smolnej twórca kontynuował realizację tablic upamiętniających uliczne egzekucje dokonywane przez hitlerowców na terenie Warszawy w czasie II wojny światowej. Jest ich w sumie 200 w stolicy.
Znajdziemy tu medale, szkice, rysunki, notatki artysty. Również szafa, łóżko, czy schody prowadzące na antresolę to dzieła wykonane przez rzeźbiarza.
W pracowni możemy też podziwiać kolekcje etnograficzne artysty, między innymi rzeźby jego wieloletniego przyjaciela, rzeźbiarza ludowego Leona Kudły czy kolekcję kafli huculskich.
Są też narzędzia, dłuta, pędzle, butelki z rozpuszczalnikami. Na ścianie nad stołem pracy wisi na ścianie kalendarz typu „zrywak”, zatrzymany na dacie 10 kwietnia 1985 roku. To data śmierci artysty.
***
Dzięki staraniom syna artysty, Mariusza Tchorka, oraz wdowy, Zofii Tchorek, w 1985 roku Pracownia została wpisana do rejestru zabytków. Po śmierci Mariusza (2004), jego żona Katy Bental, brytyjska artystka, przejęła opiekę nad tym miejscem. Było to miejsce jej pracy twórczej, oraz miejsce spotkań kulturalnych, wystaw, rezydencji. Rozpoczęła prace nad uporządkowaniem spuścizny obu artystów, ojca i syna. W 2021 Pracownia została przekazana przez Katy wraz z rzeźbami i wyposażeniem miastu stołecznemu Warszawie. Obecnie jest pod opieką Stołecznego Konserwatora, a pieczę nad Pracownią ma Muzeum Warszawy.
Pod koniec lutego 2025, po przeprowadzonej inwentaryzacji dzieł i wyposażenia, po uporządkowaniu miejsca, Pracownia została udostępniona zwiedzającym. Na razie tylko we wtorki, tzw. „Wtorki u Tchorka” w godzinach 10-16. Rozważane jest udostępnienie miejsca dla zwiedzających w weekendy.
Pracownia to magiczne miejsce. To piękna podróż w czasie. Polecam wizytę.
Więcej o kulturze i sztuce znajdziecie tutaj.