Samoakceptacja jako najważniejszy składnik udanej stylizacji

***

Wiesz, co to jest? To jest samoakceptacja. Ta osoba najprawdopodobniej doskonale czuje się sama ze sobą, wyzbyła się kompleksów, znalazła je, nazwała, zrozumiała, skąd się wzięły i pożegnała się z nimi. Zaakceptowała siebie.

Samoakceptacja jest kluczem do fantastycznego wyglądu.

Wiele osób, zwłaszcza kobiet, zawsze ma jakąś uwagę co do swojego wyglądu. Słyszę to niemal za każdym razem podczas spotkań z moimi klientkami i to jest pierwszy etap naszej pracy.

Zaczynamy od diagnozowania kompleksów. Zastanawiamy się co przeszkadza i dlaczego. W 90% przypadków okazuje się, że to, czego nie lubimy u siebie, przyszło do nas z zewnątrz, najczęściej od bliskich. Mama, ciocia, babcia, siostra, ktoś kiedyś powiedział nam coś raz lub powtarzał wielokrotnie i my w to uwierzyłyśmy i tak żyjemy z tym, że mamy za szerokie/za wąskie uda/biodra, za duży brzuszek, brak talii, krótką/długą szyję, długimi latami męczymy się z tymi uwagami.

***

A szkoda czasu, bo to jest zdanie innych, nasze może być zupełnie inne. Jeśli jasno określisz skąd twoje kompleksy się wzięły, to łatwiej będzie ci się ich pozbyć, spojrzeć na siebie obiektywnie i świadomie zdecydować czy Tobie naprawdę to przeszkadza czy nie. Wtedy jest znacznie łatwiej polubić siebie.

Ponadto istnieje wiele ćwiczeń, które pomagają zaakceptować siebie i przeprowadzają przez ten proces krok po kroku.

Zawsze powtarzam, że nawet najpiękniejsza sukienka nie będzie leżała dobrze na kobiecie, która nie akceptuje siebie w 100%, to po prostu widać. Widać to też po ubraniach, jakie dobieramy, czasami możemy się bardzo starać, ale efekty nie będą zadowalające. Dlatego warto poświęcić sobie trochę czasu i uwagi, i na nowo zbudować relację z samą sobą.

***

A wtedy kolejnym etapem będzie dobór garderoby, ubrań, które naprawdę do Ciebie pasują, współgrają z tobą i dają światu właściwy komunikat. Jednocześnie przestaniesz się w nich ukrywać, a zaczniesz je nosić i czerpać z tego radość i energię, a Twoja pewność siebie znacząco wzrośnie.

Chęć spotkania z osobistą stylistką jest sygnałem do tego, że jesteś gotowa na podjęcie pracy nie tylko nad swoim stylem, ale i nad kompleksami.

Może trochę to przeraża, ale uwierz, że warto. Wiem to, bo wiele moich klientek odnalazło się na nowo i to jest piękne.

Paula Wrąbel – osobista stylistka, pomaga uporządkować szafy i dobrać idealne stylizacje

Samoakceptacja jako składnik udanej stylizacji

Na pewno zdarzyło ci się, spotkać osobę, która wyglądała znakomicie i która wchodząc do pokoju pełnego ludzi, od razu skoncentrowała uwagę na sobie. Zastanawiasz się dlaczego, przecież fryzura taka sobie, strój, hmm, można powiedzieć, że inni mają ładniejsze, ale jednak jest coś, co powoduje, że nik…

OnetPaula Wrąbel