W XVIII stuleciu stał się już nieodłącznym kobiecym atrybutem, był bowiem w swej wielowiekowej historii powiązany z konstrukcją stroju stanowiąc akcent wieńczący sylwetkę. Chronił nie tylko przed warunkami atmosferycznymi: wiatrem, słońcem i kurzem, ale przede wszystkim był ozdobą stanowiącą dopełnienie modnej garderoby. Kapelusze wykonywano z różnych materiałów, ozdabiano piórami, tasiemkami i żywymi kwiatami.
Kolejnym sezonem na kapelusze okazał się koniec XIX i początek XX wieku. Wtedy projektanci starali się dopasowywać je do gustu wyemancypowanych kobiet. Coraz częściej zmieniały się kształty i wielkość. Jeszcze na początku lat 40. ubiegłego stulecia wyjście na ulicę bez nakrycia głowy było uważane za faux pas.
Na przestrzeni stuleci kapelusz pełnił w historii ubioru nie tylko funkcje użytkowe, ale także w ujęciu socjologicznym do początku XX wieku stanowił symbol społecznego statusu. Jego noszenie wiązano zawsze ze świadomością stylu i mody.
Kobiety, które były propagatorkami noszenia kapeluszy to np. Marlena Dietrich, która upodobała sobie głównie męskie stylizacje, Królowa Elżbieta II, która traktuje nakrycia głowy jako część etykiety. Również nasze rodzime gwiazdy upodobały sobie taki styl. Emilia Krakowska, która kocha kapelusze jest uważana za jedną z najlepiej i najbardziej elegancko ubranych aktorek a Hanka Bielicka w kapeluszu prezentowała się zarówno na estradzie jak i prywatnie.
Kapelusz to dobrą inwestycją na lata. Nawet jeśli wyjdzie z mody, można mieć pewność, że niedługo wróci. Naszym zdaniem to kolejny bardzo ważny punkt stylistyki i ubioru więc wpisujemy go na listę must have.
Więcej informacji na temat historii kapelusza na zaprzyjaźnionym blogu: http://lapinede.pl/historia-kapelusza-pola-raksa/
Zachęcamy do lektury 🙂
Edyta
Zdjęcie: DAMOSFERA / Katarzyna Krauss
Bibliografia: www.weranda.pl oraz www.muzeum-sieradz.com.pl