Więcej...

    Marcin Jarra – twórca platerów w stylu zakopiańskim

    Fascynacja życiem mieszkańców podtatrzańskiej wsi Zakopane na przełomie XIX i XX wieku jest widoczna w wielu obszarach, m.in. możemy ją zaobserwować na pięknych platerach wyprodukowanych w fabryce Marcina Jarry.

    ***

    W Willi Oksza w Zakopanem możemy do 29 maja 2022 oglądać ciekawą wystawę „Wytwórnia platerów Marcina Jarry”, której kuratorami są Joanna Paprocka Gajek, kierownik działu sztuki w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie oraz Piotr Radwan Rohrenschef.

    Na wystawie możemy zobaczyć eksponaty pochodzące z kolekcji prywatnych oraz zbiorów muzealnych.

    Przełom XIX i XX wieku w sztuce i rzemiośle polskim to okres fascynacji „życiem społeczności z podtatrzańskiej wsi Zakopane i jej okolic. Do małego Zakopanego tłumnie zjeżdżali lekarze, doceniający zbawienne skutki klimatu, kuracjusze ratujący zdrowie, za nimi literaci i artyści. Odkrywano walory przyrody, ale nade wszystko uwagę przyciągały oryginalne szczegóły dekoracji chat ludności miejscowej oraz niuanse zdobiące przedmioty codziennego użytku i stroju.” – czytamy w opisie wystawy.

    W 1892 roku powstaje willa Koliba, pierwszy dom w stylu zakopiańskim projektu Stanisława Witkiewicza.

    ***

    To czas kiedy Władysław Matlakowski obserwuje i spisuje zdobienia łyżek, łyżników, sosrębów, mebli, itp. przez górali na Podhalu.

    A co ma do stylu zakopiańskiego plater?

    Platery to przedmioty, które „udawały” przedmioty srebrne, ale były dużo tańsze. Najwcześniejsze platery miały grubszą powłokę srebra wwalcowywaną na miedź i były bardzo trwałe. Później stosowano mosiądz, a następnie stopy z cyną, więc powłokę srebra można było stosować coraz cieńszą. Pierwsze platery pojawiły się pod koniec XVIII wieku, w 1840 roku zaczęto stosować metodę galwanizacji, by pokryć przedmiot warstwą srebra.

    Platery były dużo tańsze od naczyń ze srebra – stąd ich olbrzymi sukces.

    W Polsce fabryki platerów pojawiają się na początku XIX wieku, Alfons i Józef Fraget, Henninger, Norblin. W okresie zaborów, Warszawa, jako miasto, była jedynym producentem platerów w Polsce. Przemysł ten wspaniale się rozwijał, dzięki temu, że zbyt był na rynku rosyjskim, a tam zapotrzebowanie było ogromne.

    W 1888 powstała firma Jakubowski Jarra. Panowie byli pracownikami fabryki Norblina i  wysłannikami samego Norblina, by otworzyć filię w Galicji. Maurycy Jakubowski i Marcin Jarra siedzibę spółki mieli w Sukiennicach, w Krakowie.

    W 1900 roku w Paryżu na wystawie światowej firma odniosła wielki sukces, otrzymała 3 pierwsze nagrody za przedmioty w  stylu zakopiańskim.

    ***

    Niestety, nie wiemy dlaczego, w 1900, czyli zaraz po tym wielkim sukcesie, ścieżki panów Jakubowskiego i Jarry się rozeszły.

    W katalogu Marcina Jarry z 1904 widzimy propozycje przedmiotów w stylu zakopiańskim. To 50 przedmiotów zaprezentowanych na 4 stronach katalogu (z 50 stron całości katalogu).

    Niestety nie znamy wszystkich tych eksponatów i  nie wiemy w jakich ilościach były produkowane. Możemy się jedynie domyślać, że raczej w małych ilościach, jak np. kałamarz, który był pojedynczym przedmiotem. Obecnie jest on w kolekcji Muzeum Tatrzańskiego.

    Firma Marcina Jarry produkowała kandelabry, lustra, noże do papieru, dzbany, popielniczki, cukiernice i sztućce.

    Na wystawie możemy obejrzeć cukiernice na wzór skrzyń posagowych, czy z uchem na wzór ucha czerpaka góralskiego.

    Mamy sztućce w kilku wzorach i formach trzonka – wiosła (proste), skrzypce czy zaokrąglone. Są zaprezentowane sztućce środka stołu, czyli sztućce do serwowania – sałaty, szparagów, pasztetów i wiele innych.

    ***

    Firma Marcin Jarra działała od 1900 do 1947. Marcin Jarra umarł w 1938 roku, firma jednak istniała jeszcze kilka lat.

    Dzisiaj na rynku antykwarycznym przedmioty Marcina Jarry w stylu zakopiańskim ukazują się dość rzadko i osiągają bardzo wysokie ceny.

    Polecam serdecznie podczas wizyty w Zakopanem odwiedzić wystawę platerów Marcina Jarry!

    Aleksandra Karkowska – autorka międzypokoleniowych książek „Banany z cukru Pudru”, „Na Giewont się patrzy”, „Marsz, marsz BATORY”. Od 2015 roku prowadzi Oficynę Wydawniczą Oryginały. Działa społecznie na warszawskiej Sadybie. Kocha fotografie i podróże.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY