Więcej...

    Gumowy interes Lucjana Landau

    Prezerwatywa – powszechny środek zapobiegania ciąży. Ma swoją długą historię. Mało jednak kto wie, że polski nastolatek z Warszawy był jednym z jej twórców (obok Juliusa Fromma) w postaci jakiej znamy do dziś, czyli lateksu.

    ***

    Lucjan Landau, bo o nim mowa, to niezwykły człowiek, o bogatej historii życia i ogromnym talencie oraz o dużych zdolnościach parapsychicznych. Zacznijmy jednak od tego jak powstała prezerwatywa.

    Historia prezerwatywy sięga czasów starożytnych. To Egipcjanie używali lnianych futerałów na członka, Rzymianie natomiast – koziego pęcherza. W późniejszych czasach, kiedy to Casanova łamał kobiece serca prezerwatywy wyrabiano z baranich jelit lub rybiej skóry oraz jedwabiu, a ich zsuwaniu zapobiegały wstążki mocowane na biodrach mężczyzny. Musiało to zabawnie wyglądać, jednakże był to jakiś sposób na antykoncepcję. Zaznaczyć trzeba, że prezerwatywy były w tych czasach wielokrotnego użytku.

    ***

    W XIX wieku, kiedy amerykański fabrykant Charles Goodyear opracował technologię wulkanizacji kauczuku, nastąpiło prawdziwe boom w produkcji kondomów. Powstały prezerwatywy z gumy, które też były wielokrotnego użytku.

    Jednakże to właśnie Lucjan Landau opracował nową linię produkcyjną prezerwatyw z wykorzystaniem lateksu i szklanych rurek. Ten zdolny, młody człowiek był prekursorem nowoczesnych, dziś znanych i produkowanych na szeroką skalę prezerwatyw.

    Urodził się w 1912 roku w Warszawie. Jako nastolatek wyjechał do Londynu aby podjąć studia na Politechnice Północnej. Rodzina Lucjana posiadała małe przedsiębiorstwo zajmujące się gumą, perfumami, kosmetykami oraz mydłem. Chłopak miał w przyszłości przejąć firmę, dlatego zapadła decyzja o jego studiach w Londynie. Los potoczył się jednak inaczej, gdyż Landau zdecydował się pozostać w Londynie . Tak pisał w swej autobiografii: „Czuję się tu bardziej w domu niż kiedykolwiek w Warszawie. Czuję, że mógłbym nigdy nie opuścić tego miejsca”.

    ***

    Lubił spacerować po okolicy, w szczególności po Upper Street, Chapel Market, Islington, Hackney, Camden, City i West End. Podczas spacerów oglądał wystawy sklepowe, a w szczególności odwiedzał te sklepy, w których sprzedawano wyroby z gumy.

    Młody student lubił eksperymentować i często zaglądał do laboratorium na uczelni. W ten sposób opracował proces produkcji gumowych gąbek toaletowych. Aby móc legalnie pracować założył przedsiębiorstwo i zatrudnił pracowników. W ten sposób uzyskał zezwolenie na pobyt, które miało być ważne do czasu funkcjonowania firmy. Talent i nowatorskie myślenie skłoniło Lucjana do eksperymentowania z lateksem i szklanymi rurkami, które były zaczątkiem produkcji prezerwatyw. Pomysł był o tyle rewelacyjny, gdyż mógł przynieść duże korzyści finansowe. Tym bardziej, że na rynku brytyjskim nie było żadnego producenta, a kondomy sprowadzano z USA i z Niemiec.

    ***

    Lucjan zaczął więc szukać możliwości zbytu, zaczynając od aptekarzy. Tak też trafił na Lionela Alfreda Jacksona, który dostarczał aptekom i drogeriom produkty sprowadzane przez jego firmę London Rubber. Jackson zainteresował się pomysłem Landaua i pożyczył mu 600 funtów na otwarcie interesu pod nazwą British Latex Product, które dostarczało dla London Rubber prezerwatywy pod nazwą Durex, którą Jackson opatentował jako swój znak towarowy w 1929 r. Durex miało się kojarzyć z trwałością (DUrability), niezawodnością (REliability) oraz doskonałością (EXcellence). Biznesman objął 60% udziałów, dając Lucjanowi pełną swobodę organizacji linii produkcyjnej.

    Niestety w 1934 r. w wieku 40 lat Jackson zmarł na raka kręgosłupa, nie pozostawiając testamentu. Firmę odziedziczyli jego brat Elkan oraz siostry Collins i Powell.

    ***

    Młody producent prezerwatyw nie dogadywał się z rodziną zmarłego Jacksona, zwłaszcza z Elkanem. Jego kontakty ze spadkobiercami były znikome. Wolał przebywać w większości czasu w swoim warsztacie. Jednak nowi właściciele firmy wiedzieli, że Landau jest kluczowy dla ich biznesu, dlatego pozostawili mu pełną swobodę w zakresie badań, produkcji i rozwoju firmy. Fabrykę przeniesiono do Chingford, aby ustrzec ją przed bombardowaniami. Okres II wojny światowej nie załamał firmy, wręcz przeciwnie – popyt na prezerwatywy wzrósł. London Rubber zaopatrywała bowiem siły brytyjskie w prezerwatywy. Lucjan stanął przed nie lada trudnym zadaniem. Musiał bowiem w trudnych warunkach wojennych znaleźć sposób na produkcję jednolitego produktu, z różnego jakościowo lateksu.

    Produkcja kondomów nadal była w większości wykonywana ręcznie, jedynie proces zanurzania miał wspomaganie elektroniczne. Natomiast usuwanie izolacji i testowanie końcowego produktu były wykonywane ręcznie. Zdolności Lucjana i pracowitość zaowocowały, gdyż potrafił zmaksymalizować produkcję do takiego stopnia, że po wojnie London Rubber stało się największym producentem prezerwatyw Wielkiej Brytanii.

    Zaprojektowane przez Lucjana Landau urządzenia produkcyjne były długo monopolem, bowiem konkurencja nie dysponowała możliwościami stworzenia tak doskonałego produktu.

    ***

    Same jednak urządzenia, których twórcą był Polak, zostały zainstalowane w latach 50-tych ubiegłego wieku. Były długie na 200 jardów (182,88 metry) i miały dwupoziomowe linie produkcyjne. Szklane formy były zanurzane w dwóch kąpielach lateksowych.

    Po dwóch zanurzeniach prezerwatywy poddawano obróbce cieplnej, płukano i zwijano wirującymi szczotkami, a następnie przepuszczano przez roztwór kredy, aby się nie kleiły. W dalszej części kondomy przechodziły przez rynnę celu przeprowadzenia testów napowietrzniowych.

    Lojalność Landaua wobec firmy London Rubber została mocno naruszona przez podejrzane interesy Elkana w trakcie wojny, który sprzedawał prezerwatywy na czarnym rynku. Po wojnie urzędnik podatkowy oskarżał właśnie o to Lucjana, który niczemu nie zawinił. Ostatecznie Lucjan został oczyszczony z zarzutów, a Jackson zapłacił grzywnę, jednak niechęć do Elkana została i w związku z tym w ramach rekompensaty Lucjan zażądał zwołania zarządu i oddania mu 20% akcji za niesłuszne zarzuty. Niesmak pozostał i następujące po sobie wydarzenia spowodowały, że twórca prezerwatyw odszedł z firmy.

    ***

    Tradycją firmy London Rubber było nagradzanie pracowników za szczególne osiągnięcia w postaci złotych zegarków, wyprawek i innych prezentów. Jednak po 21 latach pracach nikt nie docenił pracy Polaka, która stanowiła trzon funkcjonowania firmy i przynosiła mu niemałe dochody. Czarę goryczy przelał jeszcze jeden fakt. Lucjan został całkowicie wymazany z oficjalnych archiwów firmy.

    Landau doznał również kolejnego ciosu. W 1953 Lucjan zakochał się w operatorce centrali telefonicznej Alice Maud. Romans był okraszany niewybrednymi plotkami współpracowników. Tego nie wytrzymała Alice, która odebrała sobie życie. Ponoć Landau zachował do końca życia dwie butelki aspiryny, które opróżniła. Landau również nie wytrzymał presji i to też było powodem jego rezygnacji z pracy.

    Mając 42 lata został bez pracy, ale wciąż był młody i miał udziały w firmie i oszczędności. Miał więc z czego żyć. Zaczął interesować się sprawami duchowymi i mediumizmem (rozmawiania ze zmarłymi).

    ***

    Sam mówił, że zmarła Alice przemawiała do niego, doradzała mu w codziennych sprawach, było jej też przykro, że odebrała sobie życie, ale tego nie mogła już odwrócić.

    Przez kolejne 50 lat Lucjan spędził w London Spiritualist Alliance oraz Society for Psychical Reasearch zajmując się badaniami zjawisk parapsychicznych. Ta zdolność wyczuwania i leczenia towarzyszyła mu od lat 30 ubiegłego wieku. Prawdopodobnie uleczył zakrwawione i zmiażdżone przez stojak do zanurzania prezerwatyw palce dziewczyny dotykiem. Wyleczona dziewczyna nazwała swego syna jego imieniem. Potwierdzeniem na niezwykłe zdolności parapsychiczne Lucjana są opowieści ludzi, którzy się z nim zetknęli. Sam Landau napisał kilka artykułów o radiestezji.

    Urządzenia Landaua funkcjonowały do zamknięcia zakładu w Chingford w 1994 roku. Świadczy to o doskonałej jakości i rozwiązaniach technologicznych.

    ***

    Imię Lucjana Landau zostało przywrócone do oficjalnej historii firmy Durex. Można powiedzieć, że sama nazwa dotyczy cech człowieka, bądź co bądź wybitnego. Trwałość, niezawodność, doskonałość.

    Durex sprzedaje dziś 975 sztuk prezerwatyw na minutę.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY