Więcej...

    Klapiące szpilki Japonek

    Jadąc do Japonii miałam mgliste wyobrażenie tamtejszej mody - obraz japońskiej ulicy, który miałam zakodowany to albo nudni ludzie w grzecznych mundurkach albo totalnie dziwacznie poprzebierani. To pierwsze okazało się być bliższe prawdy choć wiele mnie zaskoczyło :)

    Japonia

    W Japonii przede wszystkim noszą za duże buty. U panów widać to po podnoszących się noskach, a panie niemiłosiernie nimi klapią. Bez względu na to, czy nakładają trampki czy szpilki – wszystkie są za duże!

    Buty trzymają się stóp dzięki temu, że Japończycy chodzą na lekko ugiętych nogach, z kolanami skierowanymi „do środka”. Obuwie, które noszą mówiąc szczerze jest brzydkie, nawet bardzo brzydkie, ale wszystko jest kwestią gustu oczywiście :).

    Skarpetki

    Do każdego rodzaju butów Japonki zakładają obowiązkowo skarpetki – krótkie, długie, jednobarwne, kolorowe i we wzory. Noszą je do spodni, a przede wszystkim do spódnic – krótkich i długich. Gdyby ktoś tak ubrał się w Polsce, wyglądałoby to nieatrakcyjnie, ale w Japonii wygląda OK. Nawet bardzo OK 🙂

    Japonki noszą się w stylu małych dziewczynek: krótkie spódniczki w kratkę – nie obcisłe, ale z falbankami, do tego podkolanówki, a wielokrotnie mundurek szkolny… to dla wielu Japończyków swego rodzaju fetysz.

    Kimono

    Jednak to liczba osób chodzących w kimonach mnie naprawdę zaskoczyła. Byłam przekonana, że dotyczy to zdecydowanie znikomej części społeczeństwa. Co niezwykłe, tą piękną tradycję kultywuje bardzo dużo osób. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Japonkę w kimonie nerwowo zaczęłam robić jej zdjęcia, myśląc, że więcej nikogo takiego nie spotkam. W kolejnych dniach okazało się, że mnóstwo pań nosi je na co dzień. Zaczęłam nawet wybrzydzać – nieładny wzór, nieładne kolory etc., bo nie można było przecież sfotografować wszystkich 🙂

    Torbeka

    Obowiązkowym dodatkiem do kimona jest: niewielka torebka trzymana w ręku; obuwie – typu japonki (dla panów tzw. zori, dla pań getta z obowiązkowymi skarpetkami z jednym palcem). Na ulicach udawało się także spotkać panów, w tych tradycyjnych strojach, ale byli w mniejszości w stosunku do kobiet.

    Jednak większość osób na japońskiej ulicy to – zgodnie z tym co podejrzewałam przed odwiedzeniem tego kraju –  grzecznie i nudnie ubrani ludzie. Noszą uniformy – granatowe garnitury i garsonki, do tego białe koszule i bluzki.

    Włosy Japonek

    Włosy japońskich kobiet są przeważnie długie lub średniej długości, często „z grzywką”, czasem krótkie. Niektóre z nich próbują je farbować w odcieniu delikatnego brązu z odcieniem blondu…

    Kilka razy udało mi się spotkać nowożeńców pozujących do ślubnych zdjęć. Ich stroje robią ogromne wrażenie. Panna młoda w trakcie całej uroczystości przebiera się kilka razy w specjalnie na tę okazję przygotowane kimona. Pierwsze jest białe, (na głowie ma dość duży czepiec). Kolejne są już bardziej barwne, kolorowe i wzorzyste. Pan młody występuje w czarnym kimonie, na którym widnieją rodowe herby.

    Zaślubiny w Japonii

    Podczas samych zaślubin obecna jest tylko najbliższa rodzina, stąd zdjęcie ślubne załączone poniżej niejako takie ubogie w osoby uczestniczące. Więcej gości pojawia się dopiero podczas wesela.

    Jeśli chodzi o dodatki to przeciętna Japonka nie nosi prawie w ogóle biżuterii ani innych ozdób. Dopiero, kiedy założy kimono – daje upust szaleństwu kolorystycznemu.

    Na załączonych zdjęciach zobaczycie to wszystko dokładnie. Wybrałam dla Was te najbardziej charakterystyczne. Zerknijcie koniecznie 🙂

    Kasia

    Zdjęcia: Katarzyna KRAUSS





    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY