Więcej...

    Kraina Otwartych Okiennic – kolorowe Podlasie

    Podlasie to magiczny region na wschodzie Polski, w którym teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a nowoczesność ustępuje miejsca tradycji. Znajdziemy w nim ciszę, spokój, pierwotną przyrodę, wielokulturowość, kolorowe cerkwie w sąsiedztwie kościołów i wsie z pięknie zdobionymi drewnianymi domami. Właśnie tu znajduje się niezwykła, barwna kraina – Kraina Otwartych Okiennic.

    ***

    Jadąc trasą Białystok – Hajnówka, około 30 km od Białegostoku, przy drodze dostrzeżemy kolorowy znak informujący, że skręcając w prawo, wjedziemy do wyjątkowego rejonu, do Krainy Otwartych Okiennic. Krainę tworzą trzy wsie położone w dolinie Narwi: Trześcianka, Soce i Puchły z niezwykłą architekturą drewnianą, wywodzącą się ze wschodniego stylu budownictwa wiejskiego. Znajdziemy w nich kolorowe okiennice, sznycerskie zdobienia i ornamenty, domy wyglądające jak z bajki. Przed domami stoją ławeczki, na których lubią siadać miejscowi, ucinając pogawędki z sąsiadami lub po prostu obserwując otoczenie. Starsi mieszkańcy wsi posługują się na co dzień unikalną gwarą podlaską,  będącą jednym z najdalej wysuniętych na północ i zachód dialektem języka ukraińskiego. Gwara jednak nie jest pielęgnowana przez młode pokolenie, w związku z czym w najbliższej przyszłości przewiduje się jej całkowite wyginięcie. Kultura i obrzędowość mieszkańców nawiązuje zaś do tradycji białoruskiej. Czas zdecydowanie płynie tu wolniej…

    ***

    Stworzenie Krainy Otwartych Okiennic zainicjowało w 2001 roku Północnopodlaskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Projekt wspierany ze środków Unii Europejskiej miał na celu ochronę charakterystycznego krajobrazu i zabudowań doliny Narwi. Do udziału w programie i stopniowego remontowania budynków i odrestaurowania zdobień snycerskich przekonali się mieszkańcy Trześcianka, Soce i Puchły. Nazwa Kraina Otwartych Okiennic ma podwójne znaczenie: architektoniczne oraz symboliczne – otwartość na ludzi, gościnność, z której tak słynie całe Podlasie.

    ***

    Najbardziej znaną i największa wsią jest Trześcianka, przez którą do niedawna, bo do 3 marca tego roku, przebiegała trasa z Białegostoku do Białowieży. We wsi zachował się do dziś ukształtowany przed wiekami układ przestrzenny i sporo starych budynków, w tym cerkiew pw. św. Michała Archanioła z 1864 roku. Jak czytamy na tablicy informacyjnej, we wsi domy po jednej stronie ulicy ustawione są tyłem do drogi (komora, spiżarnia), a po drugiej stronie – przodem (kuchnią i pokojami). Taki układ wynikał z tego, że spiżarnie lokowane były po chłodniejszej, północnej stronie chaty, w celu ułatwienia przechowywania żywności. Trześcianka to malownicza wieś, której spokój zakłócają, zwłaszcza w sezonie letnim, turyści  jadący do Białowieży i odbijający z głównej trasy, by na własne oczy ujrzeć piękno trześniańskiej architektury.

    ***

    Soce to niewielka wieś, położona na uboczu. Nie ma tu asfaltu, lecz główna droga przez wieś wyłożona jest kostka brukową, co nadaje wsi elegancji, estetyki i porządku, nie zakłócając przy tym jej charakteru. Decyzją podlaskiego konserwatora zabytków Soce w 2012 roku została wpisana do rejestru zabytków. Na każdym wjeździe stoją kamienne krzyże z datą 1895r., na których zachowały się ręcznie wykute intencje do świętych i do Matki Boskiej. Uwagę odwiedzających zwracają również gniazda bocianie umieszczone na słupach, jedne obok drugiego. Na Podlasiu bocianów nie brakuje, a sprzyjają temu rozległe łąki i brak wielkopowierzchniowych monokultur.

    Najmniejszą wsią są Puchły, przez które przebiega wybrukowana kamieniami droga. Można by powiedzieć, że Puchły bledną przy poprzedniczkach, gdyby nie ich perełka: przepiękna, niebieska cerkiew z 1913 roku z cudowną ikoną Opieki Bogurodzicy. Obok cerkwi nie można przejechać czy przejść obojętnie. Wyrazistość kolorów i architektura wręcz zapraszają, by wstąpić na dziedziniec i zajrzeć do środka. Zwiedzanie jej wnętrza należy uzgodnić telefonicznie z miejscową parafią prawosławną. Takich perełek w okolicy jest więcej, gdyż przebiega tędy Szlak Świątyń Prawosławnych, na którym podziwiać można zabytkowe cerkwie, obiekty kultu religijnego prawosławia, takie jak kapliczki czy przydrożne krzyże wotywne.

    ***

    Te trzy niepozorne na pierwszy rzut oka wsie powoli stają się wizytówką Podlasia. Znajdziemy w nich magię, spokój, nieskażoną naturę, zachwycimy się podlaską tradycyjną architekturą drewnianą i wyrazistymi kolorami. Choć czasem możemy poczuć się jak w skansenie, wciąż toczy się tu normalne życie.

    W okolicy Krainy Otwartych Okiennic leżą inne wsie, które warto zwiedzić, by obejrzeć budowlane perełki z pięknymi zdobieniami. To Ciełuszki, Pawły, Dawidowicze, Płoski i Wojszki, które urodą wcale nie odbiegają od wsi oficjalnie wchodzących w skład krainy.
















    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY