Relacje międzyludzkie, szczególnie te intymne, są jednymi z najistotniejszych elementów naszego życia. Stają się fundamentem poczucia bezpieczeństwa, wsparcia i miłości, które towarzyszą nam w codziennym funkcjonowaniu. Jednak nie każdy związek wytrzymuje próbę czasu, szczególnie w chwilach kryzysowych, gdy życie stawia przed partnerami trudne wyzwania, takie jak poważne choroby, wypadki czy niepełnosprawność. Zamiast być wsparciem w najciemniejszych momentach, niektórzy decydują się odejść, zostawiając ukochaną osobę w potrzebie. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że zamiast wytrwać razem, ludzie wybierają rozstanie, gdy w obliczu kryzysu potrzebują siebie najbardziej?
Brak zasobów emocjonalnych – teoria Johna Gottmana
Jednym z kluczowych powodów, dla których partnerzy decydują się odejść w trudnych chwilach, jest brak zasobów emocjonalnych do poradzenia sobie z kryzysem. Dr John Gottman, uznany ekspert w dziedzinie psychologii małżeństw, mówi o tzw. „zasobach emocjonalnych”, które pomagają parom radzić sobie z trudnościami. Jego badania dowodzą, że silne, zdrowe relacje opierają się na wzajemnym wsparciu, empatii i umiejętności komunikowania potrzeb w trudnych momentach. Kiedy jeden z partnerów zmaga się z poważnym problemem, a drugi nie ma emocjonalnej zdolności, aby odpowiedzieć na te potrzeby, może dojść do załamania relacji.
Gottman wskazuje, że w sytuacjach kryzysowych partnerzy, którzy nie potrafią wyrażać swoich emocji ani słuchać drugiej strony, mogą czuć się osamotnieni i niezrozumiani. To prowadzi do narastających napięć, a w konsekwencji – do decyzji o rozstaniu. „Kiedy zasoby emocjonalne jednej osoby są wyczerpane, może ona poczuć, że nie jest w stanie dźwigać ciężaru sytuacji, co może prowadzić do odejścia” – mówi badacz. W takich momentach partnerzy mogą wycofać się z relacji, aby uniknąć dalszego bólu i emocjonalnego przeciążenia.
Strach i unikanie dyskomfortu – teoria unikania
Kolejnym ważnym aspektem, który prowadzi do rozstania w chwilach kryzysowych, jest strach przed nieznanym i unikanie dyskomfortu. W momentach, gdy partnerzy stają w obliczu poważnych wyzwań, takich jak wypadek czy choroba, oboje mogą odczuwać silny niepokój o przyszłość. Psycholog David Barlow w swojej teorii lęku podkreśla, że lęk przed nieprzewidywalnym może prowadzić do wycofania się z trudnych sytuacji – również tych, które wymagają stawienia czoła własnym obawom.
W związkach unikanie dyskomfortu może objawiać się w decyzji o odejściu, gdy jedno z partnerów nie potrafi poradzić sobie z emocjonalnym obciążeniem w danej sytuacji. Osoba, która nie radzi sobie z trudnościami, może w obliczu kryzysu wybrać ucieczkę, by uniknąć starcia z niewygodnymi emocjami. Partnerzy unikający konfrontacji często postrzegają rozstanie jako jedyną drogę do uwolnienia się od nieprzyjemnych przeżyć.
Niedojrzałość emocjonalna i problemy w relacjach – teoria przywiązania
Niedojrzałość emocjonalna i problemy w relacjach mogą również prowadzić do rozpadu związku w chwilach kryzysowych. Zgodnie z teorią przywiązania opracowaną przez psychologa Johna Bowlby’ego, nasz sposób reagowania na trudne sytuacje i stresory życiowe jest ściśle związany z doświadczeniami z dzieciństwa. Osoby, które doświadczyły niestabilnych relacji z opiekunami, mogą mieć trudności z utrzymaniem stabilnego związku w dorosłym życiu.
Dr Sue Johnson, badaczka w dziedzinie terapii par, zauważa, że osoby z lękowym lub unikowym stylem przywiązania w obliczu kryzysu mogą reagować wycofaniem lub agresją. Takie zachowania niszczą więź między partnerami, uniemożliwiając wzajemne wsparcie. W rezultacie związek rozpada się, gdy jedna lub obie strony nie są w stanie sprostać wymaganiom emocjonalnym niesionym przez kryzys.
Brak wsparcia społecznego
Brak wsparcia społecznego jest kolejnym czynnikiem, który może prowadzić do rozstania w trudnych chwilach. Dr James House, specjalista w dziedzinie psychologii zdrowia, w swojej teorii wsparcia społecznego podkreśla, że obecność bliskich osób, które oferują pomoc, może znacząco zwiększyć odporność na stres.
Gdy para nie ma dostępu do wsparcia zewnętrznego – ze strony rodziny, przyjaciół czy profesjonalistów – może to prowadzić do poczucia osamotnienia. W takich warunkach trudności stają się niemal niemożliwe do pokonania, co prowadzi do rozstania. Wzajemne wsparcie w trudnych momentach okazuje się niezbędne, aby związek przetrwał, a brak owego wsparcia często kończy się odejściem jednego z partnerów.
Nierówności w związku – Esther Perel o trudnych wyzwaniach relacyjnych
Nierówności w związku, szczególnie w sytuacjach kryzysowych, są jednym z najtrudniejszych wyzwań, które mogą prowadzić do osłabienia więzi i rozpadu relacji. Esther Perel, znana terapeutka relacji, zwraca uwagę, że dysproporcje w związku często ujawniają się, gdy jeden z partnerów musi przejąć większy ciężar odpowiedzialności – emocjonalnej, fizycznej czy finansowej. Takie sytuacje mogą prowadzić do poczucia, że związek staje się jednostronny, co zaburza równowagę w relacji i wzmaga napięcia.
Według Perel kluczowym problemem wynikającym z nierówności jest utrata równowagi między dawaniem a otrzymywaniem. Partner, który czuje się przeciążony, może odczuwać frustrację i wyczerpanie, co prowadzi do emocjonalnego dystansu. Z kolei osoba wymagająca opieki może doświadczać wstydu lub poczucia winy, co dodatkowo utrudnia wzajemne zrozumienie. Aby związek przetrwał, partnerzy muszą na nowo negocjować swoje role, a także wypracować zdrową dynamikę opartą na wzajemnym szacunku i wsparciu.
Obciążenie opieką i wypalenie – teoria wypalenia
Obciążenie opieką i wypalenie to kolejne kluczowe elementy, które mogą prowadzić do rozstania. Christina Maslach, ekspertka w tej dziedzinie, wskazuje, że długotrwała rola opiekuna może prowadzić do emocjonalnego wyczerpania. Partner, który przejmuje rolę głównego opiekuna, często odczuwa przeciążenie i brak równowagi w związku, co prowadzi do frustracji i osłabienia więzi. W takich przypadkach wypalenie może doprowadzić do wycofania się emocjonalnego lub decyzji o rozstaniu.
Społeczna stygmatyzacja i presja
Wreszcie, społeczna stygmatyzacja i presja to czynniki, które mogą dodatkowo osłabiać więzi w związku. Wspomniana już wcześniej Perel, terapeutka par, podkreśla, że w sytuacjach kryzysowych, takich jak choroba partnera czy narodziny niepełnosprawnego dziecka, para może być narażona na ocenę i presję ze strony społeczeństwa. Stygmatyzacja związana z „odmiennością” może prowadzić do poczucia wstydu, frustracji i izolacji, co osłabia wzajemne wsparcie.
Perel mówi, że w takich sytuacjach ważne jest, by para stworzyła własną narrację, niezależną od społecznych oczekiwań. W przeciwnym razie presja społeczna może rodzić poczucie, że związek nie spełnia norm, a to w konsekwencji wywoła dodatkowy stres i doprowadzi do rozpadu. Partnerzy muszą wspierać się nawzajem, zamiast reagować na zewnętrzne oczekiwania, by utrzymać więź w trudnych chwilach.
Podsumowanie
Zrozumienie przyczyn rozstań w trudnych sytuacjach, takich jak choroba, wypadek czy opieka nad osobą z niepełnosprawnością, wymaga analizy wielu czynników psychologicznych. Wzajemne zasoby emocjonalne, unikanie dyskomfortu, niedojrzałość emocjonalna, brak wsparcia społecznego, obciążenie opieką, nierówności w związku oraz społeczna stygmatyzacja i presja to tylko niektóre z mechanizmów, które mogą prowadzić do osłabienia relacji i decyzji o odejściu. Kluczowe okazuje się, by partnerzy w chwilach kryzysowych byli w stanie wspierać się nawzajem, wyjść poza lęki i oczekiwania społeczne, i dążyć do renegocjacji ról w związku. Ostatecznie trwałość związku zależy od zdolności partnerów do pracy nad sobą i relacją, szczególnie wtedy, gdy życie stawia przed nimi najtrudniejsze wyzwania.
Więcej o psychologii znajdziecie tutaj.