Makiety
Makiety są niesamowite: widać na nich ludzi w strojach z epoki i typowe dla niej pojazdy – od karoc i tramwajów konnych po samochody. Z niezwykłą starannością oddano na miniaturach elementy architektoniczne.
Na nas największe wrażenie zrobiła miniatura Pałacu Saskiego jest szeroka na 6 m, długa na 3 m i ma 88 cm wysokości. Została odtworzona w najdrobniejszym szczególe – aż 2 tys. miedzianych dachówek było ręcznie przyklejanych do dachu, są też rynny, które odprowadzają wodę (także ręcznie montowane).
Pomysłodawcy chcieliby odtwarzać także planowane kiedyś budynki, które nigdy nie powstały, np. wieżowiec Polskiego Radia, który miał stanąć przy pl. Unii, czy Świątynię Opatrzności Bożej, która miała stanąć na Polu Mokotowskim. Docelowo powstać ma 50 miniatur.