Nieoczywista historia różowego koloru
Róż nie od zawsze kojarzono z kobiecością. W poprzednich stuleciach częściej sięgali po niego mężczyźni. Różowe stroje nosili dworzanie Ludwika XVI czy żołnierze armii napoleońskiej. Róż, podobnie jak czerwień, utożsamiano z siłą, władzą i dominacją.
Z tego względu w patriarchalnych czasach dedykowano go męskości, proponując kobietom szlachetny błękit wywołujący skojarzenie z estetyką… Maryjną. Zdarzały się oczywiście wyjątki, gdy róż gościł zarówno w męskiej, jak i żeńskiej garderobie – tak było w przypadku paryskiej elity XVIII wieku śledzącej modowe nowinki. Róż lansowała wówczas kochanka króla Ludwika XV, Madame de Pompadour.
Elsa Schiaparelli szokuje różem
W latach 30. XX wieku po raz pierwszy starano się wprowadzić różowe odcienie do kobiecych kolekcji na szerszą skalę. Uczyniła to modowa surrealistka Elsa Schiaparelli. Czerpiąca inspirację ze sztuki awangardowej projektantka stworzyła własny ton „shocking pink” – mieszankę magenty i bieli. Unikalny kolor ozdobił fiolkę jej perfum Shocking, a w końcu samą nazwę firmy pisaną po skosie. Różową odzież Schiaparelli skierowała do kobiet odważnych, łamiących konwenanse, nadając pastelowej barwie feministycznego wydźwięku.
Kobiety pracujące – całe na różowo
Swoiste zawładnięcie różem przez kobiety nastąpiło tuż po zakończeniu II wojny światowej w połowie lat 40. XX wieku. Jeszcze w czasie konfliktu walczący na froncie mężczyźni zwolnili miejsce w fabrykach kobietom, które poszły do pracy często w różowych mundurach. Ale to kolejna dekada na dobre przypisała kolor różowy płci żeńskiej, sprawiając, że mężczyźni zaczęli stronić od odzieży i dodatków w tym odcieniu. Róż został synonimem cukierkowości, kokieteryjności i damskiego seksapilu.
Różowe Hollywood i pin up girls
W latach 50. ubiegłego wieku róż – obok czerwieni – stał się nierozerwalnym elementem wizerunku pin up girls. Wtedy też rozpowszechniły go hollywoodzkie aktorki. Różowy kostium zdobił Marilyn Monroe w jednej z najsłynniejszych scen z filmu „Mężczyźni wolą blondynki” (1953), gdzie ubrana od stóp do głowy na różowo gwiazda wykonała piosenkę „Diamonds Are a Girl’s Best Friend”.
Różowy kolor był ponadto znakiem rozpoznawczym naśladowczyni MM nazywanej jej największą rywalką – Jayne Mansfield. Aktorka mimo ogromnej inteligencji (jej IQ wynosiło 163 punkty!) na potrzeby promocji kreowała wizerunek tzw. głupiutkiej blondynki, kokieteryjnej i kuszącej pełnymi kształtami. Nie tylko stroiła się w różowe stroje, ale nawet zamieszkała w różowym pałacu, w którym wszystko – od podłóg przez meble i dekoracje po sam sufit, było skąpane w różu. Jayne woziła się różowym Cadillakiem, a po jej tragicznej śmierci w wieku zaledwie 34 lat – bliscy ustawili jej różową płytę nagrobną.
Świetnym dowodem na to, że w połowie XX wieku róż stał się kolorem kobiet i pań domu zachęcanych w reklamach do kupna nie tylko różowych ubrań, ale też wyposażenia mieszkania, był musical „Zabawna buzia” (1957) z główną rolą legendarnej Audrey Hepburn. W jednej z pierwszych scen tego muzycznego filmu zaprezentowano utwór „Think Pink”, do którego tańczyły aktorki w różowo-białych strojach.
Społeczno-polityczny wymiar różu
Wraz z epoką hollywoodzkich seksbomb i pin up girls róż stracił niestety feministyczny wydźwięk. Zamknął bowiem kobiety w ramach męskiego spojrzenia i atrakcji. Dopiero w latach 70. i 80. kolor został przedefiniowany przez członkinie ruchów walczących o prawa kobiet. Te wybierały różowe ubrania, ale nie w „landrynkowym”, prowokującym wydaniu, lecz tym minimalistycznym. Różowa wstążka stała się w końcu światowym symbolem walki z rakiem piersi.
Co ciekawe na długie lata róż został przypisany kobietom, dyskryminując mężczyzn. Zwrócili na to uwagę aktywiści środowisk LGBT+, którzy wciąż starają się przywrócić różowe odcienie do mody ponad podziałami płciowymi. Róż do dziś jest jednym z przejawów walki o równouprawnienie.
Barbiecore
Mimo że w sklepach z męską odzieżą nadal dominują ubrania w niebieskich odcieniach, róż z roku na rok wspina się coraz bardziej ponad konotacje płciowe. We współczesnej modzie wszystko jest dozwolone i różowa koszula u mężczyzny nikogo nie powinna dziwić. Wciąż jednak częściej utożsamia się ten kolor z kobiecością, co potęgują świadectwa popkultury ubiegłego wieku, np. lalka Barbie.
Swoisty „różowy boom” w damskiej modzie obserwowaliśmy w ubiegłym roku, kiedy to wraz z premierą filmu Grety Gerwig „Barbie” (2023) świat na nowo zakochał się w najsłynniejszej lalce świata. Ulice i sieciówki opanowały wówczas kuse, różowe sukienki, cukierkowe akcesoria i stylizacje wywołujące nostalgię związaną z dzieciństwem wielu z nas.
Źródła:
„Kolor mocy. O historii różu”, napisawszy.pl (Dostęp: 28.06.2024)
Jatczak-Repeć, „Róż: Kolor Barbie, Britney i Marii Antoniny”, Vogue.pl (Dostęp: 29.06.2024)
Więcej o modzie znajdziecie tutaj.



