Dlaczego niektóre kobiety przejmują rolę opiekunki?
Matkowanie często wywodzi się z osobistych doświadczeń, wzorców społecznych oraz głęboko zakorzenionych potrzeb emocjonalnych. Kobiety są wychowywane w kulturze promującej empatię i odpowiedzialność za innych, co niekiedy prowadzi do sytuacji, w której traktują partnera bardziej jak dziecko niż dorosłego człowieka. Ten model może mieć swoje korzenie w rodzinnych wzorcach – np. gdy kobieta w młodości odgrywała rolę opiekunki dla młodszego rodzeństwa lub miała rodzica, którym musiała się opiekować i któremu musiała pomagać. Jedna z naszych klientek wychowana w rodzinie, w której ojciec nadużywał alko-holu, a ona z kolei musiała opiekować się chorą matką, w małżeństwie automatycznie weszła w rolę opiekunki męża. Matkowanie stało się dla niej sposobem na zapewnienie sobie kontroli, a to pozwalało jej czuć się stabilnie i mieć poczucie bezpieczeństwa.
Matkowanie jako wzorzec zachowania kobiety nie musi powstawać jedynie w rodzinach patologicznych. Kobiety, którym rodzice stawiali w dzieciństwie zbyt wygórowane wymagania, często borykają się z problemem zasługiwania na uwagę oraz uznanie i docenienie przez bliskich. Czują, że ich wartość w rodzinie jest związana z byciem „użyteczną” i przydatną. Dlatego zrobią dla partnera wszystko, żeby czuć się potrzebną.
Lęk przed odrzuceniem, który pochodzi z dzieciństwa, jest kolejną przyczyną matkowania. Kobieta, pragnąc uniknąć ewentualnego rozstania, stara się być dla partnera „niezbędna”, mając nadzieję, że w ten sposób wzmocni ich relację. Niestety w rzeczywistości może uzyskać odwrotny efekt.
Uleganie potrzebie matkowania często wynika również z poczucia, że wartość kobiety w związku zależy od jej zaangażowania i zdolności do zajmowania się bliskimi. Kobiety, u których pragnienie kontroli stanowi dominującą potrzebę, nieustannie starają się spełniać funkcję opiekunki.
Jak matkowanie wpływa na partnera i relację?
Pomimo że matkowanie wynika z troski, z czasem prowadzi do poważnych konsekwencji w relacji. W związku, w którym jedna osoba nieustannie zajmuje się drugą, pojawia się nierównowaga emocjonalna. Mężczyzna, traktowany przez partnerkę jak dziecko, początkowo może widzieć w tym dla siebie dużo korzyści. Jednak z czasem traci poczucie bycia równorzędnym partnerem. Zaczyna czuć się niedoceniany i mniej wartościowy, co wywołuje w nim frustrację i zniechęcenie.
Emocjonalne wycofanie to częsta reakcja mężczyzn, którzy czują się nadmiernie kontrolowani i pozbawieni autonomii. Mężczyźni przychodzą do nas, kiedy partnerka przejmuje kontrolę nad ich codziennym życiem. Czują się uwięzieni w relacji, w której brakuje przestrzeni na samodzielne działania i decyzje. Z czasem prowadzi to do poważnego osłabienia intymności i wzajemnego zaangażowania. Związek przekształca się w układ rodzicielski, a relacja romantyczna zaczyna przypominać relację matki i dziecka, a jak wiadomo – z matką się nie sypia. W tych okolicznościach mężczyzna często szuka partnerki seksualnej poza związkiem.
Zanik intymności jest jednym z najpoważniejszych skutków matkowania. Mężczyzna postrzega partnerkę jako osobę dominującą, która przejmuje odpowiedzialność za jego codzienne życie, co negatywnie wpływa na atrakcyjność relacji. W efekcie potrzeba bliskości i szacunku ustępuje miejsca uczuciu przytłoczenia i niechęci do kobiety. To powoduje odcięcie emocjonalne i pogłębia dystans między partnerami.
Matkowanie a samorozwój partnerów
Kobiety, które realizują się zawodowo i dbają o własny rozwój, rzadziej przejawiają tendencję do matkowania. Dzieje się tak dlatego, że mają świadomość własnych potrzeb, a jednocześnie dbają o równowagę w relacji. Partnerzy takich kobiet są traktowani z większym szacunkiem, a wzajemne zrozumienie sprzyja budowaniu harmonii w związku. Matkowanie bowiem nie bierze pod uwagę potrzeb drugiej osoby – jest jednostronne, podczas gdy zdrowa relacja opiera się na wzajemności.
Wzorce relacyjne wypracowane przez kobiety dbające o swój rozwój wewnętrzny są bardziej partnerskie. W takich związkach kobieta, mimo że troszczy się o partnera, nie kontroluje go. Jest świadoma zarówno własnych granic, jak i potrzeb drugiej osoby oraz traktuje partnera jako człowieka, który również wnosi swoje wartości i odpowiedzialność do związku. Taka postawa sprzyja rozwojowi obojga partnerów i buduje stabilne podstawy ich wspólnego życia.
Czy matkowanie jest powszechne?
Matkowanie jest częściej spotykane w środowiskach, w których nadal dominuje tradycyjny podział ról. Podobnie kobiety, które dorastały w rodzinach, w których matka była odpowiedzialna za wszystko, często nieświadomie powielają ten model. Matkowanie może również przybrać formę niezdrowej odpowiedzialności, gdy kobieta czuje, że jej wartość wynika z tego, że „trzyma w ryzach” związek. Chociaż taki styl relacji często rodzi frustrację, dla niektórych jest sposobem na podkreślenie własnej roli w życiu partnera.
Warto jednak rozróżnić matkowanie od zwykłego podziału ról. Kiedy para świadomie ustala zasady dotyczące domowych obowiązków, istnieje wzajemna zgoda na to, kto czym się zajmuje. Matkowanie natomiast pojawia się wtedy, gdy kobieta próbuje kontrolować partnera i jego codzienne życie, wykraczając poza równowagę i akceptację ról.
Jak unikać matkowania w związku?
Świadomość własnych potrzeb – w naszej pracy z klientami zaczynamy od zastanowienia się, skąd pochodzi potrzeba matkowania. Czy to zachowanie jest wyrazem chęci wsparcia, czy próbą kontrolowania partnera. Pomagamy zrozumieć kobietom własne intencje i świadomie pracować nad ograniczaniem kontrolujących zachowań.
Rozmowa o granicach i odpowiedzialności – zachęcamy do szczerych rozmów, co jest kluczowe w rozwiązywaniu problemów związanych z matkowaniem. Komunikowanie potrzeb i oczekiwań pozwala ustalić zdrowe granice, a wzajemne zrozumienie umożliwia znalezienie balansu w relacji.
Budowanie zaufania – w związku istotne jest, aby partnerzy mogli liczyć na siebie nawzajem i jednocześnie doświadczać wolności działania. Budowanie zaufania pozwala zrezygnować z nadmiernej kontroli, co sprzyja relacji opartej na równorzędnym traktowaniu i akceptacji.
Praca nad równowagą – związek to zauważanie i realizowanie potrzeb obu stron. Partnerzy powinni czuć się swobodnie, jeśli chodzi o rozwój swoich aktywności, wiedząc, że są akceptowani, a nie kontrolowani.
Matkowanie – miłość czy przypisana rola?
Wyjście z wzorca, którym jest matkowanie w związku, wymaga świadomej pracy nad sobą i nad relacją. Kobiety, które pragnąc czuć się potrzebne, próbują uzyskać stabilność i kontrolę nad związkiem, narażają się jednak na frustrację i odrzucenie. Partnerzy pragną być traktowani z szacunkiem jako dorośli ludzie, a matkowanie – mimo że wynika z troski – jest formą dominacji.
Zdrowy związek opiera się na równowadze, partnerstwie i szacunku do siebie nawzajem. Akceptowanie siebie i rozwijanie świadomości własnych potrzeb pozwala stworzyć relację, w której nie ma miejsca na kontrolę, wzajemne ograniczanie i nadopiekuńczość. Partnerzy, którzy pozostawiają sobie przestrzeń do samodzielnych działań, tworzą trwałą więź i wspierają siebie w rozwoju, co czyni ich związek pełnym miłości, zrozumienia i wzajemnego wsparcia.
Więcej o psychologii znajdziecie tutaj.