Julia Keilowa, polska rzeźbiarka, projektantka form przemysłowych, metaloplastyczka. Projektowała tak, że największe firmy platernicze – Norblin, Fraget, Bracia Henneberg – zabiegały o współpracę z artystką.
Jej prace cechuje ponadczasowość, prosta geometryczna forma, prostota. Harmonia, rytmiczność, doskonałe proporcje i elegancja. Stosowała formy kuli, prostopadłościanu, sześcianu, subtelnie je dekorując. Naczynia jej autorstwa były synonimem luksusowego stylu lat 30.XX wieku, kojarzonego między innymi z rejsami transatlantyckimi. To Julia Keilowa zaprojektowała zestawy stołowe dla M/S Batory i M/S Piłsudski!
Co ważne w projektach Julii Keilowej – doskonale łączyły walory użytkowe z dekoracyjnymi. Cechowały je funkcjonalność i prostota.
Julia Keilowa, z domu Ringel, urodziła się w 1902 roku w Stryju. Pochodziła z zasymilowanej rodziny żydowskiej. Była wszechstronnie wykształcona. Studiowała filozofię we Lwowie, porzuciła jednak te studia na rzecz kierunku wzornictwa w Lwowskiej Państwowej Szkole Przemysłowej. W 1923 roku przeniosła się z mężem do Warszawy, gdzie podjęła naukę w Akademii Sztuk Pięknych. Jej profesorami byli przedstawiciele stylu art déco, m.in. Karol Styjeński, Józef Czajkowski, Wojciech Jastrzębowski, Tadeusz Breyer. To m.in. oni byli współtwórcami sukcesu polskiego pawilonu na Międzynarodowej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych i Nowoczesnego Przemysłu w Paryżu w 1925 roku.
Dużo podróżowała, w czasie studiów spędzała co roku kilka miesięcy w Austrii, Szwajcarii, Francji, Niemczech.
Po studiach podjęła współpracę z Instytucie Propagandy Sztuki.
Jej projekty były wykorzystywane w produkcji seryjnej warszawskich firm platerniczych: Norblin, Fraget, Bracia Hennerberg. Firmy te zlecały jej nowe projekty, ale również wdrażały do produkcji jej wcześniejsze wzory.
Zmarła w 1943 roku w Warszawie, w niewyjaśnionych okolicznościach. Miała zaledwie 41 lat.
W Muzeum Warszawy możemy właśnie oglądać wystawę pt.: „Julia Keilowa. Projektantka”. Jej kuratorkami są Agnieszka Dąbrowska i Monika Siwińska.
W opisie wystawy czytamy: „Julia Keilowa projektowała przedmioty codziennego użytku w stylu art déco, a artystyczne wykształcenie i doświadczenie rzeźbiarskie sprawiły, że wypracowała własny, wyrazisty styl. Dzięki popularności platernictwa, techniki pokrywania wyrobów z metali nieszlachetnych cienką powłoką srebra lub złota, przedmioty jej projektu trafiły na salony II Rzeczpospolitej, a sama Keilowa zyskała sławę i uznanie. O randze obiektów i statusie Keilowej świadczy fakt, że już w latach 30. usiłowano naśladować jej styl, pojawiły się nawet falsyfikaty jej wytworów.”
I dalej: „Dziś metaloplastyka Keilowej należy do kanonu arcydzieł polskiego wzornictwa, a jej prace są poszukiwane na rynku kolekcjonerskim, pożądane w kolekcjach publicznych i prywatnych.”
Na ekspozycji pokazano około 80 obiektów zaprojektowanych i wykonanych przez Julię Keilową. Jest to największa dotąd prezentacja jej twórczości. Eksponaty pochodzą z kilkudziesięciu źródeł, zbiorów instytucji, a także prywatnych.
Wystawę można oglądać do 1 września 2024 roku. Szczerze polecam!
Aleksandra Karkowska – autorka międzypokoleniowych książek „Banany z cukru Pudru”, „Na Giewont się patrzy”, „Marsz, marsz BATORY”, „Mewa na patyku”, „FOTO z misiem”. Od 2015 roku prowadzi Oficynę Wydawniczą Oryginały. Absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu. Działa społecznie na warszawskiej Sadybie. Kocha fotografie i podróże.
Więcej o sylwetkach kobiet znajdziecie tutaj.









