Więcej...

    Nie żyje Mitzi Gaynor, gwiazda „Południowego Pacyfiku” i złotej epoki musicali

    17 października 2024 roku świat kina pożegnał Mitzi Gaynor – legendę złotej ery Hollywood, charyzmatyczną aktorkę, piosenkarkę i tancerkę partnerującą Gene’owi Kelly’emu czy Frankowi Sinatrze. Dzięki roli zakochanej pielęgniarki wojskowej w uhonorowanym Oscarem „Południowym Pacyfiku” zdobyła międzynarodowe uznanie i nominację do Złotego Globu.

    „Przez osiem dekad bawiła publiczność w filmach, w telewizji i na scenie (…) Poza sceną była pełną życia i niezwykłą kobietą, troskliwą i lojalną przyjaciółką, a także ciepłą, uprzejmą, bardzo zabawną i ogólnie wspaniałą osobą” – tymi słowami żegnali zmarłą gwiazdę jej menedżerowie.

    Artystyczne korzenie

    Francesca Marlene de Czanyi von Gerber, bo tak brzmiało prawdziwe nazwisko artystki, przyszła na świat 4 września 1931 roku w Chicago. Jej ojciec miał węgierskie pochodzenie i artystyczne zdolności – był wiolonczelistą, skrzypkiem i dyrektorem muzycznym. Matka przyszłej gwiazdy, tancerka, zaszczepiła w niej natomiast miłość do ruchu scenicznego.

    W kolejnych latach rodzina sporo się przeprowadzała: do Elgin w stanie Illinois, Detroit i ostatecznie Los Angeles. Z czasem ojciec dziewczynki założył drugą rodzinę, a jej przyszywanym bratem został Donald W. Duncan, antywojenny aktywista.

    Frances (tak zwracali się do przyszłej gwiazdy bliscy) od najmłodszych lat rozumiała unikalny język tańca. Wspierana przez roztańczoną matkę, uczęszczała na lekcje baletu. Uwadze otoczenia nie umknęła ponadto niezwykła barwa głosu zdolnej dziewczyny, co poskutkowało nauką śpiewu. W przyszłości samodzielnie będzie wykonywała partie wokalne w swoich filmach, co uczyni ją wyjątkiem na tle pozostałych gwiazdorów, którym głos często podkładali zawodowi piosenkarze (np. Audrey Hepburn w „My Fair Lady”).

    Złote lata musicalu

    Barwne i optymistyczne filmy muzyczne to jeden ze znaków złotej ery Hollywood. Ich gatunkowa konwencja uformowała się w pełni już w latach 30. XX wieku, gdy ekrany zdominował roztańczony duet Freda Staire’a i Ginger Rogers uświetniający dziesięć wspólnych obrazów, od „Karioki” (1933) do „Wesołej rozwódki” (1934).

    Dwie dekady później musical przeżywał swą złotą dekadę. Światło dzienne ujrzały wówczas muzyczne dzieła z wszechstronnym Genem Kellym: „Amerykanin w Paryżu” (1951) i „Deszczowa piosenka” (1952). Ikoną musicalu została ponadto Judy Garland po występie w „Narodzinach gwiazdy” (1954) czy Audrey Hepburn tańcząca na tle Paryża w „Zabawnej buzi” (1957).

    W czasach świetności rozśpiewanego kina utalentowana Mitzi Gaynor była w swoim żywiole. Podpisała kontrakt z wytwórnią 20th Century Fox i zadebiutowała w 1950 roku musicalem „My Blue Heaven”, partnerując Betty Grable. W kolejnym roku to ona grała już pierwsze skrzypce w produkcji „Złota dziewczyna” (1951) o życiu XIX-wiecznej aktorki Lotty Crabtree. Sukcesem cieszyła się też muzyczna komedia „Uprzejmie informujemy, że nie są państwo małżeństwem” (1952), w której wykreowała Patsy i spotkała się na ekranie z takimi gwiazdami, jak Marilyn Monroe, Ginger Rogers czy Zsa Zsa Gabor.

    Pseudonim sceniczny aktorki był inspirowany Janet Gaynor, pierwszą aktorką nagrodzoną Oscarem w historii rozdania nagrody. Role sypały się jak z rękawa. W 1954 roku Mitzi sportretowała córkę artystów rewiowych, która wraz z rodziną występuje w objazdowych zespołach przy okazji musicalu „Nie ma jak show biznes”. W filmie zagrali ponadto Marilyn Monroe i Donald O’Connor, którego Mitzi nazwała po latach najlepszym tancerzem, jakiego miała okazję podziwiać na planie.

    W wieku dojrzałym w udzielanych wywiadach miała w zwyczaju porównywać się też do koleżanki z planu Marilyn Monroe. W rozmowie z „The Hollywood Reporter” mówiła: „Miałam więcej talentu”. Tym, czego zabrakło do powtórzenia sukcesu MM zdaniem samej Mitzi był… seksapil. Aktorka była jednak zbyt samokrytyczna w swej ocenie – w latach świetności urzekała urodą, odznaczała się ponadto wielką charyzmą.

    1957 rok to kolejne ekranowe sukcesy w karierze Mitzi Gaynor. Zagrała wówczas u boku Franka Sinatry w wyróżnionym Oscarem „Komiku” Charlesa Vidora, a także musicalu legendarnego George’a Cukora „Roztańczone dziewczyny”, który otrzymał Nagrodę Akademii za najlepsze kostiumy.

    „Południowy Pacyfik”

    To jednak produkcji z kolejnego roku Mitzi Gaynor zawdzięczała największą sławę oraz uznanie krytyków. Mowa o toczącym się podczas II wojny światowej dramacie z muzyką i romansem w tle „Południowy Pacyfik” (1958). Aktorka wcieliła się w pielęgniarkę Nellie Forbush zakochaną we francuskim żołnierzu.

    Przeniesienie na ekran broadwayowskiego hitu zapewniło jej status legendy. Do roli rozpatrywano angaż Doris Day lub Elizabeth Taylor, ale to zdeterminowana Mitzi jako jedyna zgodziła się na ekranowy test, który dla aktorki z takimi sukcesami był, krótko mówiąc, uwłaczający. Przekonała do siebie producentów.

    Na ekranie samodzielnie wykonała piosenki swojej bohaterki, zarażając widzów optymizmem wykraczającym ponad przeciwności losu i tragiczny rozdział historii ludzkości. Za rolę w „Południowym Pacyfiku” otrzymała jedyną nominację do Złotego Globu. Sam film otrzymał natomiast Oscara za najlepszy dźwięk.

    Dojrzałe lata

    Jak na ironię film okazał się największym sukcesem w jej karierze, ale też tym ostatnim. Wraz z odejściem w cień złotej ery musicalu, Mitzi Gaynor otrzymywała coraz mniej propozycji ról. Jej ostatnia produkcja to „Pieniądze albo miłość” (1963), w której stworzyła duet z Kirkiem Douglasem.

    W kolejnych latach wszechstronna artystka wciąż nie dawała jednak o sobie zapomnieć. Odeszła z wielkiego ekranu, ale występowała na tym mniejszym, w telewizji. Świat zapamiętał ją jako jedną z najważniejszych twarzy musicalu. Podczas gali rozdania Oscarów z 1967 roku zaproszono ją do wykonania piosenki z filmu „Georgy Girl”. Mitzi Gaynor stała się ponadto jedną z największych gwiazd Las Vegas, przez długie lata dając koncerty w największych kurortach.

    W prowadzeniu kariery pomagał jej mąż Jack Bean. Poślubiła go w 1954 roku i od tej pory mężczyzna został również jej menedżerem. Byli bezdzietnym małżeństwem przez ponad pół wieku, do jego śmierci w 2006 roku. Śmierć ukochanego była dla Mitzi wielkim ciosem, ale nie złamała pełnej werwy artystki.

    W 2010 roku – w wieku 78 lat! – Gaynor zadebiutowała w nowojorskim kabarecie przy okazji show „Razzle Dazzle! My Life Behind the Sequins”. Dziś, żegnając legendarną gwiazdę, która zmarła w wieku 93 lat, warto przypomnieć jej inspirujące słowa, przekazane fanom przy okazji rozmowy z „The Chicago Sun-Times”: „Ciesz się z tego, kim jesteś. Pamiętaj, że życie jest cudowną rzeczą”.

    Źródła:

    18. Gates, „Mitzi Gaynor, Leading Lady of Movie Musicals, Is Dead at 93”, www.nytimes.com (Dostęp: 18.10.2024)

    „Zmarła gwiazda musicalu Mitzi Gaynor”, Polska Agencja Prasowa (Dostęp: 18.10.2024).

    Więcej o sylwetkach kobiet znajdziecie tutaj.

    Mitzi Gaynor, fot. Wikipedia
    Mitzi Gaynor, fot. Wikipedia
    Mitzi Gaynor z mężem, fot. Wikipedia
    Mitzi Gaynor z mężem, fot. Wikipedia
    Mitzi Gaynor, fot. Wikipedia
    Mitzi Gaynor, fot. Wikipedia

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY