Więcej...

    Mieczysław Cybulski – przedwojenny amant filmowy o nietuzinkowej urodzie

    Aktorstwem zajął się z przypadku. Traktował go jako drugie zajęcie. Ulubieniec kobiet o nieprzeciętnej urodzie. W swojej bogatej karierze filmowej zagrał wiele wspaniałych ról, które przez recenzentów były pozytywnie odbierane. Jego karierę przerwał wybuch II Wojny Światowej. Jak potoczyły się dalsze losy Mieczysława Cybulskiego?

    Jak trafił do przemysłu filmowego?

    Mieczysław Cybulski przyszedł na świat 16 marca 1903 roku w Białej Podlaskiej. Ojciec zarządzał oczyszczalnią nasion w Skierniewicach, natomiast matka zajmowała się domem. Wkrótce rodzina przeniosła się do Warszawy, gdzie mieszkała, aż do wybuchu I wojny światowej. Wtedy Cybulscy opuścili miasto i wyjechali do małej miejscowości w Gruzji, która stanowiła ówcześnie część Imperium Rosyjskiego. Młody Mietek został wysłany do gimnazjum rządowego w Moskwie, gdzie zastała go rewolucja bolszewicka w 1917 roku. Musiał uciekać do Warszawy bez swoich rodziców i rodzeństwa, którzy znajdowali się w innej części kraju i nie było możliwości dotarcia do nich.

    W 1920 roku dołączył do służb samochodowych Wojska Polskiego, ponieważ jako piętnastolatek uzyskał kwalifikacje szofera. W czasie wojny polsko-bolszewickiej woził wyższych oficerów. W latach 20. Cybulski przewoził m.in. marszałka Józefa Piłsudskiego oraz prezydenta Ignacego Mościckiego. Dzięki umiejętności jazdy samochodem, w czasach, kiedy było mało pojazdów silnikowych oraz osób, które potrafiły jeździć, zadebiutował na ekranie w niemym filmie „Hrabianka Nina” jako kierowca.

    Kariera filmowa Mieczysława Cybulskiego nabrała tempa. Zagrał w kilku niemych filmach m.in. „Ryngraf”, „Maraton Polski”, „Ponad śnieg” czy „Magdalena”. Zachwycano się subtelnością gry aktorskiej jaką prezentował. Wkrótce okazało się, że Mieczysław sprawdził się również w filmie dźwiękowym. Zagrał w ekranizacji powieści Elizy Orzeszkowej pt. „Cham”. Wcielił się w jedną z głównych postaci, rybaka Pawła, który pragnął ocalić swoją żonę od upadku moralnego.

    Dziennikarze często zwracali uwagę na jego urodę. Był przystojnym mężczyzną o dużych, niebieskich oczach i bujnej czuprynie. Marzył o charakterystycznych rolach, w których mógłby zająć się sportem lub zagrać prawdziwego człowieka niż wygłaskanych pięknisiów, jak sam mawiał.

    Ulubieniec kobiet

    Mieczysław poślubił w 1928 roku Zofię Zakrzewską, córkę hrabiego Józefa Zakrzewskiego. Pomimo tego, młode dziewczęta stale wypisywały listy miłosne do aktora i również życzenia imieninowe bądź z pozdrowieniami do jego żony. Sam aktor żartował, że niektóre z nich prowadzą stałą korespondencję z jego żoną, a nie z nim. Niestety małżeństwo Cybulskich rozpadło się z powodu niezgodności charakterów w 1933 roku, ale pomimo tego pozostali w przyjacielskich stosunkach. Oficjalnie rozwiedli się dopiero w 1948 roku.

    Ból rozstania jest tym prawdziwszy, im głębiej kryjemy go w sercu. W każdym razie należy pozostać przyjaciółmi. Przyjaźń jest często bardziej wartościowa od miłości. – Cybulski podzielił się swoją refleksją na łamach tygodnika „Kino”.

    Aktor starał się dbać o swoją prywatność, lecz wciąż nadchodziły listy do redakcji tygodnika „Kino” z prośbą o wyjawienie adresu gwiazdora. „Cybulomanki”, jak je ochrzciła redakcja tygodnika, ciągle dopominały się o wywiad ze swoim ulubieńcem, lecz ten był nieuchwytny. Wyjawiono natomiast, że ulubionym dniem tygodnia Mietka był wtorek, kolorem zielony, a cyfrą – siódemka. Wielbiciele dowiedzieli się także, że aktor był wielkim kolekcjonerem kaktusów i lubił grać w brydża. W pewnym momencie doszło do nieprzyjemnego zdarzenia, w którym młode dziewczęta, które stale nachodziły prywatne mieszkanie aktora, zdewastowały klatkę schodową licznymi napisami. Gdy właściciel kamienicy zażądał od aktora pokrycia szkód, ten odmówił i na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji.

    Kariera filmowa

    Wkrótce Cybulski zagrał w wielu filmach dźwiękowych, co pozwoliło na szybki rozwój jego kariery i angaż do licznych produkcji. Aktor był chwalony m.in. za piękną dykcję i grę bez zarzutu. W filmie Józefa Lejtesa „Młody las” zagrał rolę ucznia Jana Walczaka, za którą zyskał pozytywne recenzje.

    Mieczysław Cybulski jest doskonały. Ten piękny i utalentowany aktor – niestety, chowany pod korcem – pokazał nam prawdziwą grę o wysokiej klasie. Jego rola jest szyta bardzo cienkim i kunsztownym ściegiem. Cybulski jest w każdym geście, spojrzeniu i słowie tak naturalny i szczery i tak mocno trafia do serca widza swą grą, że nie waham się powiedzieć, że jest on najlepszym aktorem obecnego naszego młodego pokolenia filmowego. – pisała Irena Pobóg-Grabowska na łamach „Kina” w 1935 roku.

    Wkrótce Cybulski zagrał główne role w takich filmach jak „Rapsodia Bałtyku” wcielając się w postać porucznika Zygmunta Zatorskiego oraz „Wierna rzeka” na podstawie książki Stefana Żeromskiego. Aktor spróbował także gry na deskach teatru. Zdał egzamin aktorski Związku Artystów Scen Polskich i wyjechał na kilkumiesięczne tournée z innymi artystami po Polsce
    Jego bogata filmografia poszerzała się coraz bardziej o takie filmy jak: „O czym marzą kobiety”, „Ty, co w Ostrej świecisz bramie” u boku Marii Bogdy, „Dziewczyna szuka miłości”, „Rena”, „Serce matki” oraz „Wrzos” na podstawie powieści Marii Rodziewiczówny. W ostatnim filmie w swojej karierze wcielił się w rolę Krajewskiego w „O czym się nie mówi” na podstawie powieści Gabrieli Zapolskiej w 1939 roku.

    Mieczysław Cybulski nie traktował aktorstwa nigdy jako główne zajęcie życiowe. W porównaniu do swoich kolegów i koleżanek po fachu, pracował równolegle jako inspektor ruchu Polskich Kolei Państwowych. Jego pasją była branża motoryzacyjna, a w pracy spędzał wiele czasu przy kierownicy. Zarabiał również jako mechanik i szofer, czego nigdy nie ukrywał przed fanami.

    Losy wojenne i powojenne

    W 1939 roku Mieczysław Cybulski nie spodziewał się, że będzie to ostatni rok jego aktorskiej kariery. Wybuch II Wojny Światowej zastał go w Warszawie po powrocie z ogólnopolskiej trasy spektaklu „Awantura jednej nocy”. Zasilił wtedy szeregi Wojska Polskiego, lecz w późniejszym czasie dostał się do radzieckiej niewoli, skąd udało mu się uciec do Rumunii. Tam zaangażował się w działania Zespołu Artystów Teatrów Warszawskich w Bukareszcie, lecz wkrótce otrzymał zgodę na wyjazd do Paryża, gdzie dołączył do zespołu Teatru Polskiego we Francji. Po wkroczeniu wojsk niemieckich, przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie służył jako dowódca plutonu samochodowego 2 Batalionu 1 Brygady Strzelców „Kratkowane Lwiątka”. W 1942 roku został członkiem załogi statku MS „Batory”. Podczas służby statek wpływał do różnych portów m.in. do Egiptu, gdzie Mieczysław mógł spotkać się pierwszy raz od wielu lat z rodzicami i rodzeństwem, którym w końcu udało się wydostać ze Związku Radzieckiego.

    Mieczysław Cybulski kontynuował służbę na statku, aż do sierpnia 1945 roku. Tego samego roku zakochał się ze wzajemnością w Brytyjce Elizie Mowlam Davidson. Poznali się w Szkocji, gdzie odbył się ich ślub. Wkrótce Eliza zaszła w ciążę i małżonkowie postanowili wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Mieczysław z racji polskiego pochodzenia miał kłopot z przedostaniem się do Ameryki. Ich jedyny syn Mieczysław junior przyszedł na świat w 1946 roku w amerykańskim Southampton. W późniejszym czasie zmienił imię na Mitchell z racji łatwiejszej wymowy. W Stanach Cybulski chwytał się przeróżnych zajęć, aby wyżywić rodzinę. Przez chwilę miał swój sklep spożywczy na Brooklynie, pracował jako kierowca ciężarówki, w fabryce samochodów Forda, a także jako malarz pokojowy. W 1952 roku na zaproszenie małżeństwa Sławików przeprowadził się wraz z rodziną do Dallas, gdzie funkcjonowała restauracja The Old Warsaw z atmosferą przedwojennej Warszawy. Mieczysław pracował jako kelner, natomiast jego żona była tam kasjerką. Trzy lata później otworzył własną restaurację, która nie odniosła sukcesu.

    W latach 50. Cybulski dowiedział się, że choruje na nieuleczalne reumatoidalne zapalenie stawów. Choroba powoli odbierała mu sprawność, lecz on do końca życia pozostał aktywny i starał się prowadzić normalne życie. Aktor tęsknił bardzo za Warszawą, lecz nie mógł do niej wrócić. Nie cierpiał ustroju komunistycznego, a w dodatku podróż była bardzo kosztowna. Zdawał sobie sprawę, że miasto, jakie pamięta sprzed wojny, na zawsze odeszło i pozostały jedynie wspomnienia. Mieczysław Cybulski zmarł 20 sierpnia 1984 roku w Fort Lauderdale na Florydzie. Jego prochy zostały rozrzucone w Oceanie Atlantyckim.

    Cybulski zagrał w prawie czterdziestu przedwojennych filmach. Był aktorem cenionym i lubianym. Dzięki talentowi oraz charyzmie aktorskiej zdobył liczne uznanie i sympatię widzów. Miał wspaniałe życie, które odebrała mu wojna. Często takie historie uświadamiają nam, jak wojna może zabrać najcenniejsze rzeczy. Później choroba odebrała Cybulskiemu zdrowie, ale nigdy nie narzekał na swój los i starał się nie żyć przeszłością.

    Bibliografia

    Kino: tygodnik ilustrowany, 1933 nr 34.
    Flisikowska I., Mieczysław Cybulski – ten przedwojenny aktor zamiast fraka wolał zasmolone bluzy, 21.04.2020, https://pl.aleteia.org/2020/04/21/mieczyslaw-cybulski-ten-przedwojenny-aktor-zamiast-fraka-wolal-zasmolone-bluzy/, dostęp: 25.04.2024.
    J.M., Jasnowłosy paź, święty herubin i zapalony automobilista, Kino, 1931, nr 38.
    Teler M., Amanci II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Bellona, Warszawa, 2022.

    Więcej o kulturze i sztuce znajdziecie tutaj.

    Mieczysław Cybulski, Tygodnik Kino 1939, numer 3
    Mieczysław Cybulski, Tygodnik Kino 1939, numer 3

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY