Bezdzietność
Pary bezdzietne często są postrzegane jako nieszczęśliwe, a nawet pokrzywdzone przez los.
– Często, gdy mówimy przy obcych osobach, że nie mamy dzieci – patrzą na nas ze smutkiem i już w ich głowach kiełkuje myśli, że po prostu nie możemy mieć potomstwa – śmieje się Kasia – a tu proszę – nie mamy, bo nie chcemy. Na szczęście od kilku lat tolerancja dla naszej decyzji wzrasta, bo coraz więcej ludzi zaczyna afiszować się z tym, że ich związek to ona i on i koniec.
Kiedy się poznali, oczywiście zastanawiali się nad przyszłością swojego związku i kiedy zadali sobie pytanie, czy chcą mieć dzieci i po co, nie znaleźli odpowiedzi na to pytanie.
– No, bo czy fakt, że może by się przydało na starość, żeby ktoś się nami zajął i podał przysłowiową szklankę wody jest wystarczającym powodem, by na ten i tak jak zaludniony już świat sprowadzać kolejnego mieszkańca? – mówi Maciek, partner Kasi.
Statut
Ich statut materialny też pozostawia wiele do życzenia, bo oboje są na samozatrudnieniu – uprawiają wolne zawody, więc pieniądze raz mają, raz nie. Nie był to jednak powód, który zniechęcił ich do posiadania dzieci.
Ola i Daniel, 5 lat po ślubie mają dobrą pozycję zawodową i odpowiednie zasoby finansowe, ale też nie chcą mieć dzieci. Daniel śmieje się, że wynika to z tego, że za bardzo kochają dzieci, by umieć je wychować i pewnie by im weszły na głowę.
– Na poważnie mówiąc, to Ola nie chce mieć dzieci, bo pochodzi z wielodzietnej rodziny i miała dość swojego dzieciństwa i młodości, bo ciągle musiała zajmować się młodszym rodzeństwem – opowiada Daniel.
Powołanie
On sam nie czuje powołania do bycia tatą.
– Może jestem jeszcze niedojrzały do tego – śmieje się 45 letni Daniel.
Kochają swoje życie, podróże i na dzień dzisiejszy nie zamierzają stać się mamą i tatą – deklarują zgodnie. Przypominają też, że w sumie tylko w Polsce jest takie parcie na posiadanie dzieci i niestety nadal tkwimy w przekonaniu, że kobieta jest stworzona, by rodzić dzieci, a jak się weźmie ślub kościelny, to już nie ma zmiłuj… dziecko musi być, bo zaraz rodzina się szykuje na darmowe imprezki typu chrzciny i komunie.
Co jeszcze powoduje, że rodzenie dzieci zostawiamy dla przyszłych pokoleń? Wiek, sytuacja materialna, konflikt między karierą, a macierzyństwem to powody dla których np. kobiety nie planują potomstwa – wynika z badań CBOS. Co siódma kobieta w wieku 18-45 lat nieplanująca potomstwa (15 proc.) deklaruje, że nie zamierza mieć dzieci, ponieważ po prostu nie chce.
Pozostałe przyczyny nieplanowania potomstwa, takie jak: brak męża/partnera, niepłodność, obawy partnera przed utratą pracy, niechęć partnera do powiększania rodziny czy też obawy, że będzie się złym rodzicem, wskazywane są stosunkowo rzadko.
Pytania
Co robić, kiedy rodzinka bezwstydnie wypytuje o nasze plany rodzicielskie? Nie dać się zwariować i mieć w zanadrzu ciętą ripostę na ciekawskie pytania. Może taką, że ciekawość jest pierwszym stopniem do piekła? Często też najlepszą receptą na dociekliwe pytania jest po prostu… stoicki spokój.
Tekst: redakcja Damosfery
Foto: unplash