Więcej...

    Marlene Dietrich – urocza skandalistka

    Ikona stylu, gwiazda kina, skandalistka i perfekcjonistka – Marlene Dietrich. Zawsze nosiła przy sobie lusterko, by w razie potrzeby poprawić makijaż. Była niezwykle atrakcyjną kobietą, uwielbiającą przepych. Romansowała nie tylko z mężczyznami, jej kochanką była Èdith Piaf! Marlene Dietrich zagrała pierwszą w historii kina scenę pocałunku dwóch kobiet, do której kostium stworzyła z pożyczonych ubrań od męskich prostytutek.

    Marlene

    Marie Magdalene Dietrich urodziła się 27 grudnia 1901 roku w Schönebergu, w Niemczech.
    Jej matka, Josephine, wychowywała Marie i jej siostrę Elisabeth „żelazną ręką”. „Nie będziecie wiedziały, czy służba właściwie wywiązuje się ze swoich obowiązków, jeśli same nie nauczycie się ich dobrze wykonywać” – często upominała siostry matka. Dlatego dziewczynki od najmłodszych lat uczyły się codziennych obowiązków. Poza tym pobierały nauki dobrych manier, gry na pianinie i skrzypcach i uczyły się języków – angielskiego i francuskiego.
    Ojciec Marie, Louis, był oficerem. Nie spędzał zbyt wiele czasu w domu. Poza obowiązkami wynikającymi ze służby, realizował się także towarzysko, pijąc alkohol, uprawiając hazard i prowadząc nocne życie u boku kurtyzan. Zginął w czasie pierwszej wojny światowej.
    Jej matka, pomimo niezadowolenia Marie, wyszła ponownie za mąż za Eduarda von Loscha, (dobrego przyjaciela Louisa). Nowa rodzina zamieszkała w jednej z modnych dzielnic Berlina.
    Marie podobno od najmłodszych lat czuła się inna i wyróżniała się spośród ludzi z jej otoczenia, którzy dostrzegali jej urok i magnetyzującą osobowość. Ze swojej starszej siostry Elisabeth, która miała również do niej słabość, zrobiła sobie pokojówkę.
    Marie Magdalene nie przepadała za swoimi imionami, były dla niej zbyt długie. Dlatego jako trzynastolatka skróciła je do jednego imienia – Marlene.

    Skrzypaczka

    Czas pierwszej wojny światowej był dla wszystkich bardzo dotkliwy, również dla dorastającej, szesnastoletniej Marlene: „W czasie wojny jadaliśmy rzepę, tylko rzepę i nic ponadto. Po pewnym czasie ludzie się zażółcili. Jedynie ze mną tak nie było. Prawda, że zabawne?” – wspominała w jednej ze swoich wypowiedzi.
    Marlene już jako młoda dziewczyna była niezwykle urocza. Miała tego świadomość: „Naprawdę powinnam się wstydzić. Każdy znajomy, którego pytam, co o mnie myśli, potwierdza, że nadaję się do całowania i zabawy, ale nie do małżeństwa” – pisała w swoim pamiętniku jako nastolatka.
    Po wojnie matka zapisała Marlene do szkoły z internatem. Szkoła mieściła się w Weimarze, mieście, które nastoletnia dziewczyna uznawała za najbardziej romantyczne, gdyż było to miasto Goethego. A Marlene pragnęła miłości: „Gdybym tylko miała kogoś, kto by mnie kochał, byłabym mu ogromnie wdzięczna. Uszczęśliwiłyby mnie jego słodkie, słodkie słówka. Korzystalibyśmy z jesieni, spacerując ramię w ramię przy ramieniu i rozkoszując się tą złotą aurą”. Marlene w czasie pobytu w szkole z internatem doskonaliła grę na skrzypcach. Pod wpływem niezwykłej urody dziewczyny pozostawał jej profesor muzyki, który udzielał jej prywatnych lekcji. Zakochał się w niej. Młoda Dietrich nie odwzajemniła jego uczuć, ale miało dojść pomiędzy nimi do zbliżenia.
    Ostatecznie Marlene nie przyjęto do Akademii Muzycznej, a jej zamiary związane z karierą skrzypaczki legły w gruzach.

    Początkująca aktorka

    Marlene zaczęła szukać dla siebie nowego zajęcia i pracy. Nie umiała zapomnieć o scenie, dlatego postanowiła zostać aktorką teatralną. Nowe postanowienie przekuła w działanie i tak poszła na przesłuchanie do Teatru Niemieckiego.
    Początki jej aktorskiej kariery nie należały do najłatwiejszych. Brała udział we wszystkich przesłuchaniach i jak pisała o Marlene w biografii jej córka: „(…) grała wszystko bez wyjątku, nigdy nie narzekała na zmęczenie, mogła się zaprezentować jako statystująca pokojówka w pierwszym akcie jednej sztuki, a potem pokonać pół miasta i wystąpić w grupie eleganckich dam na bankiecie w drugim akcie innej”.
    Z czasem stała się rozpoznawalna. Dzięki swojemu uporowi w dążeniu do obranego celu i dyscyplinie otrzymywała zlecenia, zdobywała je pomimo braku doświadczenia i swojego młodego wieku.

    Kradzieże ubrań

    Marlene już w tamtym czasie przejawiała umiejętność do zdobywania, a następnie przywłaszczania sobie ubrań. Jeśli dobrze czuła się w jakimś stroju, zatrzymywała go zwykle dla siebie i nie zwracała teatralnym kostiumografom.
    Podobno miała wiele par rękawiczek z różnych materiałów, całe stosy różnokolorowych szali, chust i boa. Jej szafa zawierała też pokaźną kolekcję torebek i kapeluszy.

    Miłość na planie

    Swojego przyszłego męża poznała w czasie przesłuchań do jednego z filmów. Wystrojona w sukienkę z frędzlami i długie rękawiczki w kolorze zbliżonym do koloru absyntu oraz w butach na wysokich obcasach, starała się o skromną rolę „przyjaciółki”. Rudolf Sieber był asystentem reżysera. Tak później wspominał ich pierwsze spotkanie: „Chciało mi się śmiać. Oczywiście zachowałem powagę. Dałem jej tę fuchę. Nawet w całej tej szmirze Marlene sprawiała wrażenie odpowiedniej do roli Lucie”.
    Wkrótce Rudolf oświadczył się Marlene, stęsknionej od najmłodszych lat za prawdziwą miłością. Podobno byli do siebie bardzo podobni, do tego stopnia, że wyglądali jak rodzeństwo. Ślub Marlene i Rudolfa odbył się 17 maja 1923 roku. Ponad rok później, 13 grudnia 1924 roku, przyszła na świat ich córka Maria Elizabeth. Rola matki dla Marlene była tą najważniejszą. Obdarzyła swoje dziecko ogromną, ale i toksyczną miłością, twierdząc, że córka należy wyłącznie do niej, pomimo, że udział w jej wychowaniu chciał brać też ojciec.

    Błękitny anioł

    Po czasie, który Marlene poświęciła na wychowanie swojej małej córeczki, wróciła do pracy w 1926 roku. Grała w niemieckich filmach, występowała w kilku sztukach i rewiach. Publiczność niezmiennie była nią zachwycona i z uwielbieniem ją podziwiała, z czego ona sama doskonale zdawała sobie sprawę.
    Magnetyzujący urok Marlene sprawił, że zwrócił na nią uwagę austriacko-amerykański reżyser Joseph von Sternberg, poszukujący w tamtym czasie aktorki do głównej roli kobiecej Loli-Loli, w filmie „Błękitny anioł”. Zaprosił Marlene na przesłuchanie. Dietrich, chcąc się wyróżnić, założyła na spotkanie garnitur i białe rękawiczki. Dopełniła stylizację etolą ze srebrnych lisów. Po przesłuchaniu wróciła do domu oburzona, twierdząc, że potraktowano ją przedmiotowo, bo proszono ją o wstanie i zrobienie kilku kroków. Reżyser zaproponował jej też zdjęcia próbne, których Dietrich szczerze nie cierpiała, uważając, że wychodzi na nich fatalnie. Tak czy inaczej rolę dostała! „Błękitny anioł” (nakręcony w latach 1929-1930) był pierwszym niemieckim pełnometrażowym filmem dźwiękowym i przyniósł aktorce wielki rozgłos. Marlene Dietrich stała się gwiazdą na światową skalę! Jej nazwisko było wymieniane tuż obok Grety Garbo – również niezwykle popularnej aktorki tamtych czasów.
    Jej współpraca z von Sternbergiem trwała w najlepsze. Zaprosił ją do kolejnego projektu. Wkrótce Marlene wyjechała do USA, by zgrać w filmie „Maroko”. To w tym filmie pierwszy raz w historii kina ukazana została scena pocałunku dwóch kobiet. I tym sposobem o Dietrich znowu było głośno, do tego stopnia, że otrzymała nominację do Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.
    Marlene zagrała jeszcze w kilku filmach Josepha von Sternberga, m.in.: „Zniesławiona”, „Szanghaj Ekspres” (oba tytuły należą do klasyków kina). Współpraca z von Sternbergiem sprawiła, że Dietrich była u szczytu swej kariery.
    Później grała jeszcze u innych reżyserów. Sukces przyniosła jej także rola w westernie „Destry znowu w siodle” oraz film „Siedmiu grzeszników”.

    Marlene Dietrich w przeciągu swojej kariery zagrała łącznie w 53 filmach, w tym w 30 grała główne role.

    Kochanka

    Wizerunek Marlene jako uwodzicielki i seksbomby był podziwiany nie tylko przez jej fanów. Artystka wdawała się w liczne romanse, pozostając przy tym cały czas formalnie w małżeństwie z Rudolfem Sieberem, które trwało pięćdziesiąt lat.
    Jeden z burzliwych i gorących romansów łączył ją z niemieckim pisarzem Erichem Maria Remarque. Marlene spotykała się też z Johnem Kennedym i Frankiem Sinatrą, ale miłością jej życia był Jean Gabin, francuski aktor.
    Zachwycał się nią też Ernest Hemingway, darząc ją platoniczną miłością. Kiedyś powiedział o niej: „Jeśli nie miałaby niczego innego niż głos, nim łamałaby serca. Ale ona ma jeszcze piękne ciało i twarz o niezanikającej urodzie. To nieważne, w jaki sposób złamie ci serce, ona po prostu jest po to, by to robić”.
    Dietrich nie ukrywała swojego biseksualizmu. Podobno romansowała z Edith Piaf. Miała też uwieść Mercedes de Acost, kochankę Grety Garbo, co było niemałym skandalem.

    Czas wojny

    W czasie drugiej wojny światowej Marlene niosła pomoc żołnierzom. Wraz z innymi słynnymi artystami występowała dla amerykańskich oddziałów w Europie. Należała do US Army, miała stopień kapitana.
    Marlene Dietrich była przeciwna nazizmowi. Na znak protestu zrzekła się nawet niemieckiego obywatelstwa i przyjęła amerykańskie. Pomimo tego faktu przebywający w niewoli żołnierze Wehrmachtu odnosili się do niej życzliwie, upraszając o występy.

    Ikona stylu

    „Nie ubieram się dla publiczności czy mężczyzn, ani nawet dla samej siebie. Ja ubieram się dla wizerunku” – zwykła mawiać Marlene. Jej uroda intrygowała, podobnie jak jej styl. Uwielbiała zakładać spodnie, często chodziła w garniturach, czym w tamtych czasach wzbudzała zarówno podziw, jak i kontrowersje. Swoją idealną sylwetkę uwielbiała podkreślać także dopasowanymi sukniami, które podobno często zszywano na niej. By nadać swoim stylizacjom jeszcze bardziej awangardowego wyglądu, zakładała futra i kapelusze. Dbała, by jej fryzura i makijaż wyglądały perfekcyjnie, dlatego zawsze nosiła przy sobie lusterko, w celu nanoszenia niezbędnych poprawek.

    Kariera muzyczna

    Po wojnie grywała jeszcze w filmach, ale w latach 50. i 60. postanowiła skoncentrować się na karierze muzycznej. Koncertowała na wszystkich kontynentach i nagrała wiele płyt. Towarzyszem w tej muzycznej przygodzie jej życia był kompozytor Burt Bacharach, który był także jej dobrym przyjacielem. Marlene realizowała się również jako gwiazda kabaretowa.
    W wieku 75 lat doznała urazu kości udowej podczas występu w Sidney. Chcąc pozostać w pamięci swoich fanów jako kobieta pełna wigoru i wdzięku, kolejne lata przeżyła w odosobnieniu, stroniąc od publiki. Zmarła w wieku 90 lat, 6 maja 1992 roku w Paryżu.

    Źródła:
    Maria Riva, Marlene Dietrich. Prawdziwe życie legendy kina.
    Angelika Kuźniak, Marlene.
    https://player.polskieradio.pl/kolejka
    https://www.vogue.pl/a/marlene-dietrich-oszukam-czas
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Marlene_Dietrich
    https://viva.pl/moda/viva-moda/urodziny-marlenie-dietrich-jaki-wplyw-miala-na-mode-112344-r1/

    Więcej o sylwetkach kobiet znajdziecie tutaj.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY