10 sierpnia godz. 20.00 spektakl pt. Billy Bloom – samotny jak Bóg / 4e:Teatern – Szwecja
Rozśmiesza i wyciska łzy. Przedstawienie jest bezkompromisowe, osobiste i do bólu queerowe. Dostarcza wzruszeń każdemu, kto doznał wykluczenia. Opowiada o Billym, nastolatku, który po latach spędzonych w domu z matką – jego głównym źródłem inspiracji, domową nauczycielką oraz jedyną przyjaciółką – ma nagle zacząć naukę w szkole, w nowym mieście. Jego plany, żeby zasłynąć jako drag queen nie ułatwiają mu kontaktów z konserwatywnymi dorosłymi i bezlitosnymi rówieśnikami. Billy wierzy jednak, że przy pomocy urody, poczucia humoru i umiejętności stylizacji peruk można zmienić świat.
17, 18 sierpnia godz. 20.00 spektakl pt. Bombay-Chicago, Chicago-Bombay / Polska grupa teatralna APGEF – Francja
Spektakl powstał w ramach współpracy z Biblioteką polską w Paryżu. Premiera odbyła się 10 czerwca w teatrze Le Passage vers les Etoiles w Paryżu. Ta absurdalna podróż teatralna poprowadzi nas do RZECZYWISTOŚCI POCZĄTKOWEJ – do szaleństwa bycia człowiekiem. Gdyż to właśnie szaleństwo jest motywem przewodnim tej scenicznej wyprawy-refleksji nad kondycją człowieka i jego artystycznymi powołaniami.
Zobaczycie złotoustego Poetę i Nowoczesną Kobietę – Giocondę XX wieku, Hamleta IV, który nie liczy się ze słowami, gangsterów i policjantów, toreadora i byka, żołnierza trzeciej wojny światowej, oraz CZŁOWIEKA-ROBOTA z Chicago, który zademonstruje nam w błyskawicznym pokazie Postawę Cywilizacji… Barwne postaci aktorów z upadłego teatru wybierają się w kosmiczną podróż pociągiem na trasie Bombay-Chicago i zostają zderzone z postaciami wyjętymi z dramatów m.in. Mrożka i Głowackiego.
Na plenerowe przedstawienie zaprasza Teatr Polonia i Och-Teatr. W repertuarze:
4, 5, 29 sierpnia godz. 19.00 spektakl pt. Shirley Valentine – (grana od 1990 roku!)
Shirley Valentine (Krystyna Janda), która kiedyś miała marzenia (chciała zostać stewardessą!), od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Wspomina, przygotowując obiad i popijając wino. Nie ma jednak dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia. Aż pewnego dnia…
Znudzona i zahukana żona przy mężu otwarcie wyznaje:
Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje. Tylko, że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć!
Pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: „Boże, mam czterdzieści dwa lata”, woli wykrzyknąć: „Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!”.
7,8,13,14,16 sierpnia godz. 17.00 spektakl pt. 2 000 000 kroków
Była sobie dziewczynka. Ani mała ani duża – w sam raz. Tak jej się przynajmniej wydawało. Miała na imię Lidka i bardzo tego imienia nie lubiła. Nie lubiła też zup, deszczu i szurających kapci swojego nieco zwariowanego dziadka. Nie lubiła kiedy ciągle sprawdzał pogodę, chociaż nigdy nigdzie nie wychodził. Ale najbardziej nie lubiła kiedy jej mama wyjeżdżała. Lubiła za to, kiedy mama wracała. Najpierw raz na miesiąc, później raz na dwa miesiące, a w końcu tylko na święta.
Jeśli kochasz taniec koniecznie odwiedz Teatr Nowy:
24 sierpnia o godz. 19.00 spektakl Face to face
To choreografia wykonywana do uszkodzonego nagrania sonaty fortepianowej Beethovena i manifestu politycznego znanego kompozytora Harolda Rubina. To choreograficzne studium na temat intymności w środku konfliktu. Twórcy poszukują odpowiedzi na te pytania poprzez odważną fizyczność i kreowanie kuriozalnego obrazu wojny, w którym odwracają stereotypy archetypicznych mężczyzn w konflikcie oraz role, jakie odgrywają w relacjach.
autor: redakcja Damosfery
zdjęcia: kasia kamińska, materiały prasowe
