Więcej...

    Hrabina Ada King pionierką Internetu

    Była córką George’a Gordona Byrona, poety epoki romantyzmu. Nie poszła w ślady natchnionego papy, bo zdecydowanie wolała nauki ścisłe. Uważana jest za autorkę pierwszego programu komputerowego.

    Ada King

    Maszyna analityczna to uruchamiany korbą mechaniczny kalkulator, który obliczał tablice matematyczne dla funkcji wielowymiarowych. Tą maszyną fascynowała się i udoskonalała ją właśnie Ada King – okrzyknięta pierwszą programistką.

    Ada była jedną z nielicznych osób żyjących w jej czasach, które intelektualnie ogarniały tę maszynę, która była w stanie wykonać każde zadanie. Pracowała nad nią, bo wiedziała, że ten wynalazek zreformuje kiedyś świat. Dobrze wiedziała, że jeśli ta maszyna manipuluje symbolami, to wszystko, co da się przedstawić w symbolicznej postaci – cyfry, logika, a nawet muzyka – może przejść przez maszynę i dokonywać niezwykłych rzeczy.  Pisała o niej w sposób poetycki, jak przystało na córkę poety: Maszyna tka wzory algebraiczne jak krosno tka kwiaty i liście. Ada miała wybitny umysł, którego możliwości były nieograniczone w równej mierze matematycznej, co poetyckiej. Maszyna analityczna nigdy nie została ukończona, ale stanowi konceptualne zaranie epoki komputerów!

    Czasy

    Niestety, czasy, w których żyła sprzyjały głównie mężczyznom. Sama opisywała swoją pracę jako męską i podpisywała ją jedynie inicjałami. Choć przez całe życie miała wsparcie szeroko znanych osób: korepetytorów, naukowców – to droga, jaką obrała, była zdecydowanie nieortodoksyjna. Nawet jej matka ledwo to tolerowała: Nawet hrabinom nie wypada zajmować się obliczeniami.  Ada przez całe życie chorowała, cierpiała na ataki zawrotów głowy, bólu, omdleń i rozstrojów nerwowych. Uznawano te objawy za histerię i łagodzono regularnymi dawkami laudanum – nalewka z opium, uznana za narkotyk, od której stała się  uzależniona. Ada zmarła mając 36 lat, tyle samo, co jej ojciec w momencie śmierci, na to, co naprawdę jej dolegało – raka macicy.

    Matematyka

    Pod koniec życia prawie porzuciła matematykę. Swój ścisły i wybitny umysł wykorzystywała do nałogowego obstawiania koni na wyścigach (szybko szacowała notowania w głowie, dla siebie i znajomych). Jeden z jej biografów napisał, że miała nadzieję wygrać fortunę, która pozwoli jej samodzielnie i zgodnie z jej pasją kontynuować badania nad maszyną. Kiedy stan jej zdrowia przykuł ją do łóżka, przypominała swojego ojca: stała się szalona, zła i niebezpieczna. Odzyskując i tracąc kontakt z rzeczywistością w rytm dawek opium i leków, przywoływała rodzinną nutę lekkomyślności i tragedii: „Naprawdę lękam się tej strasznej walki, która, jak obawiam się, właściwa jest krwi Byronów. Nie wydaje mi się, byśmy umierali z łatwością”.

    Podobnie jak w przypadku jej ojca, spuścizna Ady ją przetrwała, choć minęło prawie stulecie nim doczekała się należytego uznania. Dopiero w początkach ery komputerów, specjaliści pisali o niej: jej idee są tak nowoczesne, że ponownie stały się ważne, znaczące i aktualne.

    Rodzina

    Ada i tak miała szczęście, bo urodziła się w rodzinie arystokratycznej i miała czas, by rozwijać, choć w części swoje pasje. Wiele wybitnych kobiet – urodzonych w niewłaściwym stuleciu, niewłaściwym miejscu czy chcących wywrzeć wpływ na niewłaściwą dziedzinę – spotkał podobny lub znacznie gorszy los.

    Tekst na postawie książki pt. „Pionierki Internetu” Claire L. Evans, Wyd. Uniwersytetu Jagielońskiego, 2020 rok.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!

    Akceptuję Politykę prywatności / RODO i Regulamin serwisu

    Proszę podać swoje imię tutaj



    Inne w kategorii

    PARTNERZY